Trochę różyczek, bo jakoś zaczęłam w tym roku bardziej na nie zwracać uwagę.
Bobbie James - to jej trzeci rok u mnie i pierwsze kwitnienie
Myriam - zachwycona jestem ogromnym kwiatem (jedynym na razie) i jego budową, kolorem - oby w przyszłości było ich więcej
Artemis - posadzona dwa miesiące temu, a ma najwięcej pąków spośród moich sześćdziesięciu róż - pierwszy się otwiera
No i ulubienica - Eden Rose