Dzidka,
nie widzę na Twoim deserowym talerzu z astrami odmiany Violetta, świetna odmiana, wysoka ale z najbardziej ciemnofioletowymi kwiatami jakie widziałam.
Masz ją u mnie, tylko chyba dopiero na wiosnę.
Jeszcze mam jakąś nn bo miała być "Lady in Black"- ale zdecydowanie nią nie jest( w sumie dobrze, bo nn jest dużo ładniejsza) ale za to ta ma niesamowity ciemnobordowy kolor kwiatów. Tylko miała 3 kwiatki więc zobaczymy co będzie w przyszłym roku.
Jeszcze na pewno mam jedną z takimi tycimi bladoróżowymi kwiatkami od Foerstera, niby wrzosolistna ale jakąś inna, tylko muszę znaleźć jej zdjęcie, to też mogę się na wiosne podzielić.
Po Twoich astrach widzę, że muszę nadrobić niedobory w białych astrach. W sumie nie wiedziałam nawet, że w białych są takie fajne odmiany. U Ciebie zawsze można się napatrzyć na cuda i cudeńka.
Melduję, że wszystkie hortensje pięknie ukorzenione, róże chyba też bo dziś mają piękne zielone listki. Dzisiaj Danusia robiła inspekcję i stwierdziła, że chyba się wszystkie poukorzeniały. Teraz pytanie, co zrobić z tymi słoikami na zimę? Możesz coś podpowiedzieć?
____________________
Hania