Aniu... Proboszcz się zapłacze z powodu os..nego dachu A w bociany to chyba księża też nie wierzą

Dzidka to nie morze hortek.. to ocean.. w dodatku niebieski
Róża Star Profusion - należę do narzekających.. wycięłam na nisko.. i niech robi co chce.. moja była nawet podlewana...
Uprasza się o większą ilość fotek.. może nei juro obejrzę, ale na pewno obejrzę..

mira napisał(a)

to co jeszcze widziałaś ?

W poniedziałek z rocznym poślizgiem zobaczyłam

monteverde napisał(a)

Oj Proboszcz chyba nie będzie narzekał na brak chrztów a hortensje masz śliczne i powtarzam za Bogdzią, czemu tak rzadko bywasz na wątku? pozdrówka

Aniu, przyznaję, nie pomyślałam, że chrzty w jakiś sposób będą skorelowane z tym widokiem

Zastanawiałam się, jaką część ogrodu pokazuję najmniej.
I padło na warzywnik.
A, że dzisiaj podreptałam po buraki do zakiszenia na barszcz, to zobacz jaki okaz znalazłam,


W tym roku bardzo słabo plonowały u mnie ogórki.



Pory, fasolka szparagowa, selery, kukurydza nie najgorzej.


Od kilku lat uprawa pomidorów, to była prawdziawa sztuka dla sztuki.
Ale nie w tym roku.


Zwyczajowo mam kilka odmian i jedynie pomidory Malinowy Warszawski nie są takie jak oczekiwałam.

Natomiast inne plonują na tyle obficie, że robiłam przetwory.


Koralików zatrzęsienie.
Od Robaczka dostałam sadzonkę pomidora, którego ochrzciłam śliwkowym. To ten z lewej. Plonuje obficie, mimo że rośnie w objęciach koralika.
Zdjęcie nie oddaje jego prawdziwego zabarwienia.

To na tyle o moim warzywniaku.

Mala_Mi napisał(a)

Uprasza się o większą ilość fotek.. może nei juro obejrzę, ale na pewno obejrzę..

To może trochę nietypowo.
Na pewno pamiętasz, kiedyś zdobycie takich wyrobów, było marzeniem.

A, żeby było chociaż odrobinę ogrodowo, to takie kwiatki można nabyć w sklepie fabrycznym Huty Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach.

Ciekawe rzeczy pokazujesz
Mój warzywnik w tym roku to porażka, susza nie da rady rozdwoić się na dwa ogrody, a i wodę w starym wyłączali. Pocieszam się tym, że chociaż u innych coś urosło, i to jak

Bardzo podobają mi się szklane lampy, pięknie prezentują się na parapecie. Kwiatki też super.

paniprzyroda napisał(a)

Ciekawe rzeczy pokazujesz
Mój warzywnik w tym roku to porażka, susza nie da rady rozdwoić się na dwa ogrody, a i wodę w starym wyłączali. Pocieszam się tym, że chociaż u innych coś urosło, i to jak

I u mnie niektóre pewniaki warzywne, np. kalarepa czy koper mimo, że siane kilkakrotnie nie powschodziły, albo zanikły.
Ale pomidory odrobiły poprzednie lata nieurodzaju.

Joku napisał(a)

Bardzo podobają mi się szklane lampy, pięknie prezentują się na parapecie. Kwiatki też super.

I mnie lampy 'wpadły' w oko.
Niestety cena odstraszała.



To jeszcze zaprezentuję komplet łazienkowy wytwarzany na wyłączność bardzo znanego sklepu w Londynie. Cena 800 funtów.
Uprasza się oglądających o uruchomienie wyobraźni, bo zdjęcie fatalne.