Zgadza się.
Z tym, że nawozy azotowe obniżają poziom pH gleby stopniowo w dłuższym czasie, natomiast siarczan żelaza zrobi to dużo szybciej i odblokuje dotychczas nieprzyswajalne przez trawę pierwiastki. Nie miałbyś tego kłopotu, gdybyś przed posianiem trawy zrobił analizę chemiczną gleby i zastosował nawożenie przedsiewne.

Danielw- zwróć uwagę o czym piszesz w postach. Waldek zasugerował Ci 3 strony wcześniej siarczan amonu, Ty zaś na poprzedniej stronie przeszedłeś na siarczan żelaza - Waldek powyżej także. To nie jest to samo.
Myślę, że jednak myście obaj o siarczanie amonu co patrząc po składzie szczególnie azotowym 21% będzie dobrym rozwiązaniem na jesień. Z tendencją oczywiście zmniejszania dawki do października.

marbrz napisał(a)

Danielw- zwróć uwagę o czym piszesz w postach. Waldek zasugerował Ci 3 strony wcześniej siarczan amonu, Ty zaś na poprzedniej stronie przeszedłeś na siarczan żelaza - Waldek powyżej także.

Skoro Daniel odrzucił moją propozycję wprowadzenia do gleby siarki i azotu w postaci amonowej razem, i obrał drogę mocznik plus siarczan żelaza, to ja dalej idę już tym tropem. Mogę zaproponować adekwatne rozwiązanie, ale decyzje podejmuje już sam zainteresowany.

Obrałem drogę mocznik i siarczan żelaza. Mocznika mam prawie 50 kg , musze go zużyć a to zajmie chyba kilka lat, a żelazo chciałem dla poprawy wybarwienia, no i podobno uodparnia trawę na szkodniki i choroby.

danielw - grunt i satysfakcja jest wtedy jak samemu uda się coś skomponować i efekt będzie odpowiadał planom.
W mojej ocenie tym co napisałeś powyżej nie uzyskasz tego czego oczekiwałeś na stronie 122, chyba, że tamten plan jest już nie aktualny.

marbrz plan jest aktualny, wciąż zależy mi na przyzwoitym trawniku przy umiarkowanym nakładzie pracy i kosztach. Z dawkowaniem składników NPK sobie poradzę, mam tylko rozbieżność co do sposobu dostarczenia (braku konieczności dostarczania?) wapnia i obniżania PH siarką.

Ty sugerowałeś początkowo aby w tym roku dostarczyć jeszcze dawkę saletry wapniowej a w przyszłym przejść na siarczan amonu, później zasugerowałeś aby całkowicie zrezygnować z wapnia. Jak się dowiedziałem saletra wapniowa zadziała z pewnym opóźnieniem a w dodatku zacznie podnosić PH czego chcemy uniknąć, stąd pomysł który podsunął Waldek dostarczenia wapnia dolistnie, który da szybki efekt a nie wpłynie specjalnie na podwyższenie PH.

Wnioskuję też z Twoich wypowiedzi radziłbyś mi zastosowanie teraz siarczanu amonu- nie ma problemu, mogę go zastosować zamiast siarczanu żelaza. Wyczytałem, że daje najszybszy efekt obniżenia PH co byłoby korzystne.

marbrz czy możesz bliżej wyjaśnić dlaczego stosując nawóz NPK, mocznik oraz wapń i siarczan żelaza dolistnie nie uzyskam tego co zamierzałem wcześniej?
Jestem nowicjuszem jeśli chodzi o temat nawożenia trawnika, stąd podpytuję i rozważam różne możliwości.
waldek727 chętnie poznam też inne rozwiązanie, jeśli możesz zaproponować.

Mam problem z usychającą trawą na części ogrodu. Podlewam trawnik codziennie i na części mam soczystą trawę, która spokojnie wytrzymuje wiele dni bez podlewania, a na części trawa jest słaba, blada i wygląda na usychającą nawet po podlaniu.
Proszę o podpowiedź w czym może być problem, gatunek trawy (chociaż wszędzie siana była ta sama)czy problem z glebą?


pozdrawiam

danielw- moja tabelka nawozowa z saletrą wapniową, nie jest wyznacznikiem dla każdego ogrodu i wyrocznią. Dopiero teraz pokazałeś wyniki badań gleby, co daje podstawy do opracowania prawidłowych zaleceń nawozowych zarówno takich, gdzie nie liczysz się z kasą i takich gdzie worek nawozu starczy na 2 lata.
Ja też tej wiedzy nawozowej dopiero się uczę i staram się ją rozszerzać jak i przekazywać dalej.
Sam też pisałem, że zalecenie - zaleceniu nie jest tożsame i opinii będzie kilka.
Z tzw. 2 szkoły zaleceń nawozowych (nie OSCHR), która zajmuje się wyłącznie trawami wyjaśniono mi by nie stosować wapnia nawet jeśli jest jego niedobór w przypadku gdy PH jest w normie lub za wysokie. Dlatego odradzam siania nawozu zawierającego Ca, co nie wyklucza dostarczenia go dolistnie roślinom, bez uszczerbku w glebie, którą chcesz poprawiać, co zasugerował Ci Waldek.
Jak polecisz siarczanem azotu do końca sezonu, w przyszłym roku będziesz prawdopodobnie mógł spokojnie używać samego mocznika do nawożenia azotowego, który powinien także docelowo ale w wolniejszym tempie redukować ph w dół.
Żelazem poprawisz wygląd trawy jak już będzie ona zdrowa i w prawidłowej kondycji.

Marbrz, ja w swoich zaleceniach miałem, aby zastosować siarczan potasu i tak też zrobiłem. Jak często i do kiedy go stosować? tylko 1 raz?

Miesiąc temu rzuciłem też saletrzaku 1,5kg/100m i pytanie jak wyżej, kiedy przejść na nawóz jesienny?

Witam mam problem z trawnikiem, sa upały trawnik podlewany prawie codzennie w godz. 21:00,22:00. Pojawiły sie białe naloty jakby pleśń, raz juz to wygrabiałem i było ok ale znowu wróciło trawnik nawożony yara complex co 3 tyg, podlewany woda z studni prosze o porade. Pozdrawiam