Ciemierniki tez sa zimozielone i ladniejsze od kosodrzewiny

Uwielbiam ciemierniki tylko ze w tym miejscu jest patelnia od rana do samego wieczoru a przy 36 metrach koszt tylu roślin by mnie wykończył i wtedy nawet picie tylko wody będzie luksusem

A no tak, przeciez trzcinniki tam sadzisz To moze lawenda? Przycinana regularnie potrafi ladnie wygladac i jest jakby zimozielona. Chociaz nie wiem, czy rzeczywiscie pasuje do tego trzcinnika...

A moze Sedum hybridum "Immergrünchen", pochodzi ze Syberii i jest zimozielony Tylko niziutki bardzo, ale na zime jak znalazl

Anda napisał(a)

Ciemierniki tez sa zimozielone i ladniejsze od kosodrzewiny

Podyskutowałabym Nie wszędzie ciemierniki dobrze rosną, a wtedy są brzydkie, a kosodrzewina zawsze ładna

A jakbyś do tych trzcinników naprzemiennie dał jukę karolińską? tez pięknie kwitnie, kocha słońce, fajnie z trawami zagrać powinna, w zimie nie nudno i wiosną też nieŁatwo samemu rozmnożyć, z lawendą i kosodrzewina super wygląda. Widziałam w realu taki zestaw w ciągu całego roku

Sylwia też myślałem o posadzeniu tam juki ale będę je miał w ogrodzie wiec nie chce ich juz sadzić przy ogrodzeniu. Lawendę też tam posadzę bo ma piękny kolor kwiatów jak i liści Jest jeszcze jeden problem one będą rosły przy naszej drodze dojazdowe która będzie kiedyś należała do dróg miejskich wiec zimą śnieg będzie razem z solą narzucany na tą rabatę wiec juka mogla by dostać po głowie.

No to problem , musisz posadzić coś co zniesie późniejsze zasolenie gleby

Lawenda chyba nie przezyje takich warunkow, sniegu z sola.

Mam prawie 30 cm śniegu masakra:/ Byłem dzisiaj strząsnąć śnieg z roślin typu iglaste, bambusy, bukszpany itp. Bukszpany dostały po głowie ale mam nadzieję że się odbudują czas pokaże.
Wracając do tej wąskiej rabaty myślałem przy odśnieżaniu aby dać do trzcinnika, lawendy oraz drzew kocimiętkę i przywrotnika tak aby coś stale kwitło. Co do rośliny zimozielonej to ciągle myślę i się zastanawiam

Może tak być że lawenda nie wytrzyma tego niestety:/ trzeba się zastanowić nad zamiennikiem dla lawendy:/ Może by dać jednak tą jukę