Nie wyrzucaj barwinka (nr 5 na liście Gośiek) ani dabrówki to bardzo fajne rosliny okrywowe. Jak posadzisz barwinek np. pod azaliami czy innymi wyższymi krzewami ładnie się rozrastaja i ładnie wiosną kwitna na niebiesko.
Resztę napisałam na rozpoznawaniu roślin. Ten krzak to może byc azalia pontyjska bardzo ładny krzak. Trzeba czekać do wiosny.

Co radze, abyś o wszystkich tych roslinach przeczytała w internecie i zapisała sobie.
Nie taki diabeł straszny, najpierw plan i wziąc pod uwagę rośliny które ewentualnie mozna zostawić na działce.

Masz tam piękne duże tuje można je strzyc ładnie formować. Nad jałowcami bym się zastanowiła czy je wyciąć. Pamiętaj cień tez się przydaje na działce. Wg mnie poprzednicy mieli zamysł dobry, ale było to bardzo dawno te tuje te maja ok. 15-20 lat.

Pozdrawiam

Cześć Aniu,

Ten krzaczek na drugim zdjęciu: w pierwszej chwili myślałam, że to mahonia, ale ona nie ma takich żyłkowanych, matowych liści. Gdyby jednak wczesną wiosną zakwitła na kanarkowo, to zdecydowanie mahonia

Zrób plan działki (z wymiarami, stronami świata i aktualnymi naniesieniami), określ, co byś chciała mieć na działce (o poziomkach już wiemy), napisz jaka gleba.
Będziemy razem projektować, jak Twoje chciejstwa wpasować w stan rzeczywisty.

Tuje przy ścieżce i jałowce chyba bym wycięła. One w tym miejscu naprawdę głupio wyglądają.
Jeszcze tuje można by było ewentualnie podkrzesać do wysokości wzroku (tzn.: wyciąć wszystkie gałęzie i zostawić same pnie) i obsadzić roślinami - Tess tak zrobiła z dobrym skutkiem.
Tyle że i tak ciężko będzie cokolwiek utrzymać pod nimi, bo tuje tworzą zbity, gęsty kożuch korzeni dookoła siebie.

Ten krzaczek na drugim zdjeciu to wydaje mi się, że jakiś różanecznik. Azalia ma delikatniejsze liście, a te są takie skórzaste. Co do reszty działki to obserwuj i jeszcze raz obserwuj. Sprawdź sobie rozkład słońca na działce i do tego dobieraj nasadzenie. Pomyśl też co chcesz mieć, co Ci sie podoba bardzo. Czy myślisz o jakiś owocach? Sprawdź pH gleby i jak się tam trzyma wilgoć ale patrząc na te gatunki co masz to typuję dobre warunki wodne czyli nie za sucho.

ElzbietaFranka napisał(a)

Nie wyrzucaj barwinka (nr 5 na liście Gośiek) ani dabrówki to bardzo fajne rosliny okrywowe. Jak posadzisz barwinek np. pod azaliami czy innymi wyższymi krzewami ładnie się rozrastaja i ładnie wiosną kwitna na niebiesko.
Resztę napisałam na rozpoznawaniu roślin. Ten krzak to może byc azalia pontyjska bardzo ładny krzak. Trzeba czekać do wiosny.

Co radze, abyś o wszystkich tych roslinach przeczytała w internecie i zapisała sobie.
Nie taki diabeł straszny, najpierw plan i wziąc pod uwagę rośliny które ewentualnie mozna zostawić na działce.

Masz tam piękne duże tuje można je strzyc ładnie formować. Nad jałowcami bym się zastanowiła czy je wyciąć. Pamiętaj cień tez się przydaje na działce. Wg mnie poprzednicy mieli zamysł dobry, ale było to bardzo dawno te tuje te maja ok. 15-20 lat.

Pozdrawiam

Witaj Elu, gdzieś na forum wyczytałam, że dąbrówka jest bardzo ekspansywna, dziewczyny stanowczo twierdziły, że trzeba koniecznie się jej pozbyć, bo jak się zacznie rozrastać to opanować się nie da. Nie pamiętam, czy coś o barwinku było, ale ponieważ obydwie są małe (likwidowałam niby skalniak) to zostawię jeszcze i poobserwuję.
Co do krzaczka-znalazłam przypadkiem na zdjęciach, że to był krzaczek na już zdrewniałych gałązkach ok. 1 m. wysokości i miał małe pomarańczowe kwiatki. Niestety słabo to widać na zdjęciu. Nawet nie wiem kto go zlikwidował. To, co na zdjęciu to prawdopodobnie wyrosło z korzeni... Chciałabym zachować to co się da, ale te wielkie drzewa zajmują dużo miejsca, a cała działeczka ma tylko 300 m kw. Mam o czym myśleć i tak jak piszesz czytam w necie, siedzę na forum...
pozdr

ja bardzo lubie dąbrowke i nigdy bym sie jej nie pozbyla, wrecz przeciwnie, chce wiecej

barwinka tez lubie

Asia, Dagmara dzięki za odwiedziny,
znowu siedzę na forum i czytam, zapisuję, ale wiem, że nie będzie łatwo na 300 m kw. coś sensownego wymyślić, zwłaszcza jak się ma już tyle dużych drzew, których żal wycinać... Działkę wstępnie pomierzyłam, mam do poprawki niektóre pomiary i naniosę na plan. Kupię też miernik do gleby i w weekend sprawdzę ph. Już wiem, że na głębokość łopaty jest raczej glina, bo jak jest susza to robi się na wierchu skorupa, po deszczu zaś wszystko się klei do butów, natomiast poniżej łopaty jest piasek, chyba dlatego, że obok jest las. Dużo tych roślinek to ja sobie nie nasadzę, ale robię listę co chciałabym mieć. Potem będę pewnie skreślać, dopisywać, jak zacznę o nich czytać.
Bardzo liczę na pomoc i podpowiedzi, bo ja do tej pory to nic a nic w sprawach ogrodowych.
Pozdrawiam

Kasiu, to mnie przekonałaś, dzięki za odwiedziny. Zobaczę co z nimi zrobić wiosną. Ten kolor dąbrówki jest bardzo intensywny, ciekawy. A czy ona kwitnie?
Pozdrawiam i liczę, że będziesz zaglądać, bo ja wszelkich życzliwych rad potrzebuję

Kwitnie wiosna obficie na niebiesko
jest pozytkiem dla pszczół
Pozwól się rozrosnac trochę to zobaczysz

Któraś z blogerek ogrodowych opisywała dąbrówkę, że fajna, ale w zasadzie nie do usunięcia

Ja mam i na razie jestem z niej bardzo zadowolona.
Jako jedna z niewielu roślin daje radę w trudnych, cienistych i suchych miejscach (choć widać że lubi dostać trochę wody). Zachowuje ładne liście przez cały sezon, zimą bordowieje a wczesną wiosną ładnie kwitnie na niebiesko. Faktycznie rozrasta się rozłogami, ale oprócz tego, widzę że zaczyna pojawiać się w różnych miejscach ogrodu - podobno mrówki roznoszą nasiona.
Póki mam dużo gołej ziemi do zadarnienia, to się z niej cieszę. A potem zobaczymy

Na razie żadnych roślin bym nie usuwała Aniu. Dopiero jak zaczniesz sadzić nowe. Inaczej z samymi tujami zostaniesz w ogrodzie

Dąbrówki mam od kilkudziesięciu lat, różne odmiany, piękny zadarniacz, nawet gdy nie kwitnie ma swój urok, potrafi być zaborcza ale łatwo ją wtedy wykopać i przesadzić w inne miejsce