Świerk to Conica. Najlepiej ciąć wiosną, tuż przed przyrostami, to ewentualne dziury zaraz zarosną. Te świerki zazwyczaj tylko z wierzchu są zielone, a w środku jest masa suszu i łyse gałązki. Gdyby ci się chciało, to można od środka oczyścić z suchych igieł.
Problemem są korzenie świerków i tuj. Dobrze radzą sobie hosty, carexy, hakonechloa, ciemierniki i u mnie nieźle radę daje sobie konwalnik i cebulowe tj. krokusy, czosnki. Znam doskonale ten problem. Przy sadzeniu przekopuję dość spory dołek z dobrociami, usuwam zalegające korzenie. Potem, wiosną dosypuję kompostu z korą. Niestety czasami trzeba rosliny wspomóc podlewaniem, bo tuje i świerki kradną wodę.
Siarki na sporo szeroki dołek (ok. 1 metr na 1metr) pod hortensje trzeba dać ok. 1-1,5 kg. Mocno przekopać. Potem co 3-4 lata mieszam siarkę z wierzchnią warstwą ziemi. W praktyce można dawać mniejszą ilość a częściej. Wazne by pod hortki przekopać sporo większy i głębszy dołek i na niego dać 1-2 worki kory. Hortensje mają dość szerokie korzenie równe szerokości części zielonej (tzw. podokapie). W miarę kompostowania kora zamieni się w cudowną próchnicę, a to pozwoli korzeniom na świetny rozrost. Do dołka dodaj dużo kompostu i obornika (nie granulowanego). Igły ze sprzątania świerka też dorzuć. Ja także dorzucam suche z tujowego czyszczenia od środka. Ten susz z tuj jest doskonały do ściółkowania pod rosliny kwasolubne. Mieszam go z korą i liśćmi i tym obsypuję i ściółkuję całe podokapie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)