Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby klonów, klon - Acer

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby klonów, klon - Acer

lenox 11:56, 31 maj 2015

Dołączył: 30 maj 2015
Posty: 1
Witam,
na liściach mojego klonu są czerwone kuleczki (prawdopodobnie galos). Nie wiem jak z tym walczyć.
Bardzo poproszę o poradę, może ktoś ma podobny problem?

dziękuję i pozdrawiam,
Mazan 13:06, 31 maj 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Lenox

Odpowiedź Gardenarium w wątku wypustki na liściach klonu.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
ewellinka 22:19, 01 cze 2015


Dołączył: 06 maj 2015
Posty: 78

A co sie dzieje z moim klonem? Świeżo posadzony. Jak kupowałam był ok. Teraz jakoś zasycha niewiem czemu
____________________
Mazan 14:56, 02 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Ewellinka

Wygląda na zbyt mocną operację słoneczną i/lub suszę. Klony lubią półcień i wilgotne powietrze, a Twojemu chyba tego brakuje.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
ewellinka 15:21, 03 cze 2015


Dołączył: 06 maj 2015
Posty: 78
Półcień ma, moze sie przesuszyl zanim go zdążyłam posadzić? Podlewam go intensywnie ale czy teraz odżyje? Szkoda by było, tak ładnie sie prezentuje w ogrodzie
____________________
waldek727 17:46, 03 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
ewellinka napisał(a)

A co sie dzieje z moim klonem? Świeżo posadzony. Jak kupowałam był ok. Teraz jakoś zasycha niewiem czemu


Czy po wyjęciu bryły korzeniowej z doniczki rozluźniłaś ją odpowiednio?
Czy usunęłaś granulki nawozu które zaaplikowano w szkółce?
Czy rozczesałaś korzenie?
Czy przycięłaś im końcówki, aby pobudzić siłę wzrostu włośników korzeniowych?
Czy zastosowałaś preparat z aminokwasami lub mikroelementami który łagodzi objawy uszkodzeń systemu korzeniowego?
Czy na dnie przygotowanego dołka zrobiłaś drenaż umożliwiający odpływ nadmiaru wody?
Czy przygotowałaś wcześniej odpowiednio lekkie, ale utrzymujące wilgoć podłoże?
Czy sprawdziłaś pH gleby?
Czy rozłożyłaś na kopczyku prawidłowo korzenie robiąc z nich tzw ,,ośmiorniczkę"?
Czy przynajmniej co drugi dzień zamgławiasz liście klona odstałą lub deszczową wodą?
Czy w porze silnego operowania słońca Twoja roślinka pochodząca z Dalekiego Wschodu ma zagwarantowany półcień?


Przepraszam, że zadaję podstawowe pytania odnoszące się do czynności pielęgnacyjnej jaką jest prawidłowe przesadzanie roślin, ale również chciałbym się dowiedzieć czy ewentualnie pominęłaś przypadkowo którąś z czynności doprowadzając tym samym klona do objawów charakterystycznych dla suszy fizjologicznej.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
ewellinka 23:36, 03 cze 2015


Dołączył: 06 maj 2015
Posty: 78
Czytałam ze te purpurowe klony nie lubią pryszniców na liściach, to podlewam tylko w ziemie. Hmm moze i sie nie znam.
Klona kupiłam wyjęłam z doniczki namoczylam we wodzie przed sadzeniem, do dołka dołożyłam kwaśnej ziemi, potem podlalam i oto cała filozofia. Korzeni nie ruszałam zeby przypadkiem nie uszkodzić
____________________
waldek727 01:43, 04 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Ewelinko.
Wiem, że jesteś początkującą ogrodniczką i wcale nie liczyłem na to, że odpowiesz mi na wszystkie postawione przeze mnie pytania. Chciałem tylko pokazać na Twoim przykładzie mały, jakże ważny fragment sztuki ogrodniczej który jest bardzo często zaniedbywany.
Posadzenie w sposób prawidłowy rośliny to połowa sukcesu. Najczęściej tą czynność sprowadza się do wykopania niewielkiego dołka, osadzeniu w nim zbitej bryły korzeniowej, ponownym zasypaniu dołka ziemią ze sklepu, udeptaniem i podlaniem. Takie postępowanie z przesadzaną rośliną w 90% zawsze prowadzi do większych lub mniejszych problemów z jej późniejszym utrzymaniem i pielęgnacją.
Polecam Ci, abyś przy kolejnych nasadzeniach odpowiadała sama sobie na kolejne przedstawione przeze mnie pytania. Gwarantuję Ci wtedy, że sukces leży w zasięgu Twojej ręki i niczego nie musisz się obawiać. Jeżeli możesz to zaopatrz się na stałe w worek mączki bazaltowej, 200g opakowanie rosahumusu, buteleczkę mydła potasowego i w płynny 50ml ukorzeniacz roślin. Życzę powodzenia.
Oto odpowiedź na Twoje ostatnie zdanie pełne obaw.


____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
magdaw 07:05, 12 cze 2015

Dołączył: 23 sty 2015
Posty: 537
waldek727 napisał(a)


Czy po wyjęciu bryły korzeniowej z doniczki rozluźniłaś ją odpowiednio?
Czy usunęłaś granulki nawozu które zaaplikowano w szkółce?
Czy rozczesałaś korzenie?
Czy przycięłaś im końcówki, aby pobudzić siłę wzrostu włośników korzeniowych?
Czy zastosowałaś preparat z aminokwasami lub mikroelementami który łagodzi objawy uszkodzeń systemu korzeniowego?
Czy na dnie przygotowanego dołka zrobiłaś drenaż umożliwiający odpływ nadmiaru wody?
Czy przygotowałaś wcześniej odpowiednio lekkie, ale utrzymujące wilgoć podłoże?
Czy sprawdziłaś pH gleby?
Czy rozłożyłaś na kopczyku prawidłowo korzenie robiąc z nich tzw ,,ośmiorniczkę"?
Czy przynajmniej co drugi dzień zamgławiasz liście klona odstałą lub deszczową wodą?
Czy w porze silnego operowania słońca Twoja roślinka pochodząca z Dalekiego Wschodu ma zagwarantowany półcień?




Przepraszam, że zadaję podstawowe pytania odnoszące się do czynności pielęgnacyjnej jaką jest prawidłowe przesadzanie roślin, ale również chciałbym się dowiedzieć czy ewentualnie pominęłaś przypadkowo którąś z czynności doprowadzając tym samym klona do objawów charakterystycznych dla suszy fizjologicznej.


Waldku liście mojego klona wyglądają na popalone - ale ten proces zaczął się od dołu rośliny - co dla mnie dziwne( słońcem)nie mam teraz fotki ale no cóż pora się skompromitować prawie na wszystkie twoje pytanie odpowiadam nie...
I co mam zrobić teraz z klonem- jest posadzony ok miesiąca temu i kiedy stał w silnym cieniu i był mocno podlewany w doniczce był ok. teraz u nas są gigantyczne upały a ja go nie podlewam-jestem często poza domem. CO do cienia - będzie go miał ale dwa drzewa pomiędzy którymi rośnie to jeszcze dzieciaki więc nie wiem JAK GO ZACIENIC? I czy mam go mocno podlewać czy dosłownie wykopać i "prawidłowo posadzić"
dziękuję M
____________________
Magda zamieszkać w ogrodzie
wamag 14:00, 22 cze 2015


Dołączył: 22 cze 2015
Posty: 9
Witam,
od długiego czasu czytam forum. Mój ogródek jest we wczesnym stadium rozwoju
Zastanawiam się co się dzieje z moim klonem red royal. Sadzony w ubiegłym roku. Ma takie dziury w niektórych liściach jak na zdjęciu, a nawet większe. Jak wypuścił liście to ich nie było. Czy to jakiś grzyb?
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies