Madzia do porządeczku jeszcze duuuzo brakuje ale widać światełko w tunelu.
Demolka jak przystało na demolkę demoluje ale póki co cichaczem, z ukrycia Tzn nie zostawia większych śladów. Tak naprawdę będę widziała po hortkach jak ruszą. W zeszłym roku obgryzała je od góry
Zamówiłam wczoraj 4 admirataiony i 3 kobaldy ( nie znam tego berberysu ) Może zniechęcę ją do wchodzenia choć na kawałek rabaty
no kochana w centrum ogrodu tak jak planowałaś
tu narysowała na starym zdjęciu więc nasadzeń jeszcze nie ma ale miejsce się nie zmieniło. Z obu stron podestu rosną limki. Pomiędzy drzewami póki co tawuła grefsheim rośnie i niech rośnie póki eMuś się do roboty nie weźmie Podest dopiero zrobi największą robotę
Melduję,że wczoraj....nic nie zrobiłam Po 3 dniach przekopywania ziemi kręgosłup odmówił mi posłuszeństwa. Podlewam tylko wszystko co posadzone i nawiezioną trawkę .Mam nadzieję,że dziś będzie lepiej bo ileż można nic nie robić pozdrowienia dla wszystkich pracujących.
Cześć Dorka
Widzę, że ostro pracujesz w ogrodzie. Kibicuję, ja też się wziełam za robotę bo u nas we Wrocku lato i wstyd w domu siedzieć z założonymi rękami.
Pozdrawiam!