Na moje oko to tak, to Jerzy Popiełuszko. Jan Paweł II ma jakby różowe te paski na płatkach.
Chociaż mój Jerzy Popiełuszko, zanim go wiosną zabiłam nie miał aż tak mocno zielonych tych smug...


Ale Jan Paweł II to na pewno nie jest.

PS. Mówię, ze zabiłam Jerzego Popiełuszkę, bo chciałam go przesadzić... i wyrwałam pędy ALe wczoraj ku mojej ogromnej radości zobaczyłam taki oto widok:


PRZEŻYŁ!!!

Tzn. zdjęcie jest już zrobione po przesadzeniu... tym razem umiejętnym

http://www.futuregardens.pl/clematis-jerzy-popieluszko-powojnik-wielkokwiatowy.html

Tutaj jest Link, gdzie Popiełuszko am zielone smugi na płatkach, tylko środek trochę inny...

Dzięki i szczęście ze przeżył ten Twój Jan Paweł ! Ja strasznie nie lubię jak mi cos umiera ..

Skoro o świętych i błogosławionych Polakach tu mowa, to ja dołączę ze swoim Kardynałem Wyszyńskim



Prócz wiadomości, które każdy może znaleźć w internecie, dorzucę od siebie, że u mnie rośnie drugi rok na balkonie, w donicy. Jest do tego celu świetny - nie przemarza (przykryłam go liśćmi tylko w pierwszym roku po posadzeniu - ile miałam potem kłopotu z ich wybraniem!).


Kwitnie długo, bo od maja/czerwca aż do października.
Często można spotkać informację o tym, że kwitnie na czerwono, lecz w istocie jest to odcień "biskupi" różu. Niestety w ubiegłym roku nie oparł się atakowi mszyc, które wiele szkody mu nie poczyniły.
Szybko się rozrasta i nie jest specjalnie wymagający.

Piękny Kardynał
W tym roku kupiłam mamie, tez na balkon. Ciekawe, czy tez będzie się miał tak dobrze jak u Ciebie.
Widzę, ze wszystkim już kwitną powojniki, a moje mają pączki i nie chcą ich otworzyć
Nie wiem, czy im za zimno, czy co?
Dziwnie też rosną bardzo w górę, ciągną łodyżki... jakby szukały słońca

Moja Nina

Joanka napisał(a)

Śliczny! Zachwyciły mnie te cieniowane płatki!

Mnie też, to nowy nabytek z ostatniego spotkania w Pęchcinie. Ma piękne olbrzymie kwiaty