A tu jeszcze moje rododendrony z azalia w przedogródku. Ten po prawej wciąż ratowany. Dosypałam mu teraz jeszcze torfu. Chyba mimo problemów będzie kwitnąć.
Jak patrzę na Twój ogród i na tytuł wątku - no mówiąc krótko: nie pasuje
Ogród ponad miarę - ha, ha
Jest rozmach, są pomysły, są efekty.
Zioła fajne, ja nie mam, bo jak miałam w doniczkach w domu to mi zawsze padały, to się zraziłam.
Jak gęsto masz posadzone pomidory? Dzisiaj też zaczęłam sadzenie i jakoś za gęsto chyba nawtykałam - mam co około 30 cm w dwóch rzędach, między rzędami więcej.
Gosia, w tym roku pomidory sadziliśmy gęściej niż zwykle 30cmx30cm. Kiedyś sadziliśmy w dwóch rzędach i wydawało mi się, że to marnowanie miejsca.
Mi zioła w domu też padały,
choć w tym roku wyjątkowo posiałam na parapecie bazylię i jak nigdy rośnie bardzo ładnie. Może dlatego, że dałam ziemię do wysiewów. Na razie to drobnica ale do obiadów starcza.
Co do tytułu, to faktycznie jakby nie trafiony. Ale jak go zmienię, a pewnie w końcu to nastąpi, to od razu przeniosę się do Nasze ogrody, bo projektowanie w większości mam już za sobą.
Aniu, to ujęcia piękne. Masz sporo ziół, bardzo się przydają, udaje Ci się podbierać. Ja się przyłapałam na tym, że nic nie podbieram, mąż czasami. Tylko ja nie lubię gotować, może dlatego.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
A widzisz Asiu to zupełnie inaczej niż ja. Uwielbiam gotować, eksperymentować w kuchni, używam sporo ziół, tylko denerwuje mnie to bieganie do warzywniaka.