Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Leny.

Ogród Leny.

popcorn 10:27, 13 lis 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Bogdzia pisała że u niej przemarza... Ty masz osłonięty ogród... ale może eksperymentalnie kupię? Widziałam fotkę takiego łany pod drzewami, bosko wygląda jak kwitnie!!
pozdrawiam i podziwiam Twój ogród - ciągle na nowo
____________________
Mój nowy ogródek
Tess 12:11, 13 lis 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Liriope zapisałam, do rozważenia.

Lenko nieustająco podziwiam Twój ogród.
Pyry na trawniku - boskie
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Pszczelarnia 12:18, 13 lis 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Leno, a pożytek z tych kur jest oprócz jajek? Jakieś drobiowe na obiad? Pytam, bo wiem, że z ulubienicami ciężko się rozstać. Mój kolega kiedyś z 2 kurami się rozstawał i jak już umówiliśmy się na bicie i patroszenie, to nagle kury lisica przechwyciła. Może lepiej, bo to były już wiekowe kwoki.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Lena 14:59, 13 lis 2012


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Ewo
Część kur jest ozdobna,a część "obiadowa" Są też 3 pawie ,jeszcze młode więc ogon małospektakularny
Oprócz tego są też kaczki i 3 króliki
Doceniam zapał Męża, bo plus tego taki ,że zdarza nam się jeść zdrowo
Tess ja z Liriope żadnych problemów nie mam więc polecam.Nie wiem jak z zimowaniem w różnych częściach kraju,ale w Małoplsce daje radę
Karolino z pewnościa znajdziesz ustronne ,słoneczne lub półcieniste miejsce
Pozdrawiam

____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"
Martek 15:16, 13 lis 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
No właśnie jak można zabić swoje zwierzątko na obiad ...?
Ja się zastanawiałam nie raz czy mogłabym to zrobić i chyba jednak nie.
Jaja musiałyby mi wystarczyć.
Często ludzie kupują tylko kury na sezon wiosenno-letni i na zimę biją też się zastanawiałam czy tak nie robić,ale ...

____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Lena 15:21, 13 lis 2012


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Marto to jest hodowla częściowo ozdobna a częściowo praktyczna.Tak też napisałam. Nie jest tego dużo a M miał też na względzie "zdrowe" mięso dla dzieci a nie sklepowe kurczaki.



____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"
Tess 15:22, 13 lis 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Martek, mozna.
Od najdawniejszych czasów ktoś gdzieś hodował zwięrzeta po to, by je zjadać.
Ja jeszcze pamiętam, jak u mojej babci, a potem u rodziców hodowało się kury.
Tak sobie chodziły, grzebały, gdakały, i zawsze ostatecznie w garnku lądowały.
Nie mam w związku z tym żadnych problemów.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Martek 15:28, 13 lis 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Lena napisał(a)
Marto to jest hodowla częściowo ozdobna a częściowo praktyczna.Tak też napisałam. Nie jest tego dużo a M miał też na względzie "zdrowe" mięso dla dzieci a nie sklepowe kurczaki.
E tam Lena może mój komentarz tak wypadł ,ale mnie nie chodziło o ganianie kogoś za normalny ludzki odruch papu
Ja tylko sama nie umiałabym,ale też chyba bo kocham dzieci i wiem ile walorów w zdrowym jedzeniu .
Musiałabym nie zawiązywać przyjaźni kurczakowo - kurowej , a mną i pewnie jakoś by poszło ...?))))))))))))
Uwierz mi jak czytam ,a już kiedy się wtrącam w dyskusje zawsze czytam ze zrozumieniem .Tylko moja wypowiedź była widzę nie jednoznaczna i "poruszyła twoje sumienie " - niepotrzebnie kochana )))))))))

____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Lena 15:29, 13 lis 2012


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Otóż to!
Tess dokładnie tak jest wokół mnie -mieszkam na wsi ,gdzie większość ma kury po to by mieć co gotować i nie kupować sztucznie pędzonego mięsa.
Jakie są kurczaki w sklepach każdy wie - stąd też własne kury.
Poza tymi jest parę tylko ozdobnych !!


____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"
Martek 15:29, 13 lis 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Tess napisał(a)
Martek, mozna.
Od najdawniejszych czasów ktoś gdzieś hodował zwięrzeta po to, by je zjadać.
Ja jeszcze pamiętam, jak u mojej babci, a potem u rodziców hodowało się kury.
Tak sobie chodziły, grzebały, gdakały, i zawsze ostatecznie w garnku lądowały.
Nie mam w związku z tym żadnych problemów.


Myślisz,że ja nie znam zapachu parzonych piór ? Fuj )))))))))))))))))))))
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies