Matko i córko...jakie pięknoty! Podskakują jajka...nigdy nie widziałam jak się coś wylęga. One muszą być grzane, no...jakaś lampa, czy coś? Czy dają radę same? Dużo ich, ile jest?

Kasiu teraz jest 10.
3 jeszcze siedza w inkubatorze, tam jest cieplo i wilgotno. 7 siedzi w wielkim pudle w ktorym jest lampa, ktora je grzeje.

Pamiętam u BABCI WYLĘGAJACE SIEKURCZAKI

mamy w sumie 15 pisklakow

teraz juz siedza w pudle



a wczesniej byly tu

bylam dzis na cmentarzu odchwascic na grobie i jak wyrzucalam moje chwasty do kompostownika cmentarnego znalazlam tam taka hortensje


nie mam pojecia jak sie nazywa ale jest w bardzo dobrym stanie. Musze jej teraz znalezc miejsce w ogrodzie ale nie wiem gdzie

moze tu



tu jest dlugo cien, i moze by inne hortki, ktore i tak planowalam przesadzic tu dostadzc a przed hortki hosty?

Horkę co najmniej w półcieniu. Po bokach tej „Księżycowej Bramy” byłoby super Sadź

Tak sobie tylko dumam czy pod tym drzewem nie za sucho bedzie

Hortensje i tak trzeba podlewać, gdzie by nie rosły, bo jak mają za mało mizernie kwitną.

Izuś - jeśli znajdziesz chwilkę to ja się tak nieśmiało przypomnę o zdjęcie przyciętego na drzewko derenia Buziaki

ps. jakbyś mogła fotkę wrzucić u mnie...

zrobione