Chodzi pompa ,no i są w niej roślinki - pistie, ale przysłali mi z Allegro takie pipki , że czekam na ich rozrost.
W końcu ciepło ,więc powinny ruszyć.
Chemii nie mam zamiaru używać ,bo pije z niej moja psica ,no i ptaki i owady przylatują
Acha ...
U mnie nie ma tragedii ze śmieceniem. Muszę kupić taki podbierak do wyławiania liści itp.
To jest malutki zbiornik ,więc raz dwa i będzie posprzątane.
A na zimę będzie opróżniany z wody.
Ooo, deszczowe fotki... A u mnie wcale nie padało... Tylko przez dwa dni ciągnęły po niebie ołowiane chmury...
Żółtego pyłu współczuję, ja go na szczęście nie doświadczam.
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.