Wiolu, z czosnkami jest bajecznie! Lubię je w ogrodzie bardzo i chyba podzielę Twoje podejście. Tulipany mnie rozczarowały bardzo.
Ależ pięknie urosła obwódka z cisa przy Kropelce
Wiola, czy Twoje czosnki kwitną co roku? Jeśli tak to jaka to odmiana? Albo może je wykopujesz i sadzisz ponownie...?
Ja kilka lat temu uznałam, że czosnki są pewniakami powtarzającymi kwitnienie w przeciwieństwie do tulipanów i okrutnie mnie rozczarowały. W większości mam same liście. Z ponad 30 w drugim sezonie zakwitł JEDEN! Z poprzednich sezonów żaden. Co roku powtarzają u mnie tylko Krzyśki oraz czosnki karatawskie (ale karatawskie są niziutkie i nie robią takiego wrażenia).