No menda....żeby do kogoś wejść na posesję i ukraść !
No wiesz ,sąsiadka mówiła,że jej się podobają.....wszystko możliwe,bo to patologia...

Ja przez takie zachowania ludzi nic na przedpłociu posadzić nie mogę, przy ruchu jaki tam mam, wszystko by zniszczyli. Róże przechodzące za siatkę obrywają do gołego.

Wioluś wspolczuje rozumiem twoje zażenowanie ja kupilam piekna kompozycje dla taty na cmentarz 300 zl ale roze jak zywe czerwoniutkie mama zaszla niema kompozycji okazalo sie ze pare grobow dalej widziala kobieta jak staruszka kradla u nas te roze wszystkie wyrwala zywcem serce mi peklo nie chodzi o kase ale tak chcialam tatusiowi zaniesc piekne kwiaty a zostaly ukradzione

Ja tam myślę,że to zwykła zazdrość tyłek ściska jakiejś sąsiadce
Za ładny masz ogród kochana a z głupota ludzką nie wygrasz
No ręce opadają normanlnie...

Dorka dobrze pisze ja tez tak mysle nikt normalny by nie kradl komus kwiatow idz na pobliski cmentarz moze u kogos grob juz ukwiecony albo ktos sobie miotelke zrobil wiesz jak to na wsiach ludzie pomyslowi bywają

Nie chciałam tego pisać ale podejrzewałam własnie że sąsiedzi bliscy bądź dalsi to jakaś patola...