Ania
Jaki przeskok. Na innym wątku zima i śnieg. Wpadam do ciebie prosto na brateczki. Piękne bukieciki.

Tak jakoś przewrotnie wyszło Gosiu. Na wspominki mnie zebrało!
A fotek ze śniegiem zrobiłam tylko kilka, więc i tak nie mam co wstawiawiać już. U nas deszcż i po śniegu nie ma śladu. Teraz nie wychodzę, bo osłabiła mnie gorączka, jakiś wirusek mnie dopadł. Wczoraj i dziś juz lepiej,ale jeszcze siedzę w domu, choć już mnie podpieka, bo mam jeszcze cebulowe do sadzenia.