Aniu super ta szachownica na zioła wyszła ......bardzo mi się podoba ....przebiśniegi od teściowej też okazałe
Poczekam ,aż dziewczynom się rozrosną i od nic ukradnę kawalątek
Aniu bardzo przyjemna w odbiorze rabata widać, że świeżynka...marzy mi się coś podobnego i u mnie, ale ja mam spadek i eyniesione rabaty, nie mam żywcem pomysłu
Na ziołowej można sobie wesoło poskakać...u Was wiosna bardziej zaawansowana
widać po zdjęciach
Takie kępy przebiśniegów rosły w trawniku pod orzechemDostałam pozwolenie
U mnie tak nie szaleją z rozrostem,ale u mnie lekka piaskowa ziemia , a u teściowej taka zbita ,kleista,ledwo wykopałam małą łopatką ogrodniczą.Trzeba brać widły do kopania ,bo nawet szpadel ciężko wbić jak jest trochę sucho.Ale na szczęście teraz wilgotno.Widocznie przebiśniegom pasuje taka ziemia,bo nawożenia żadnego to ona dawno nie widziała.
Mam nadzieje że ziółka będą dobrze rosły na szachownicy
Przebiśniegi w takich kępkach robią wrażenie,nakopałam u teściowej,u niej rosną jak na drożdżach .Moje kępki zamiast się rozrosnąć to zmalały,chyba trochę wcięły nornice...albo wyschły przez te ich tunele.W tamtym roku pozbyłam się nornic,mam nadzieję że na dłużej,bo już po zlikwidowaniu tuneli ,nowych nie byłoposadzę więc przebiśniegi też od nowa.
Aniu wróciłam z dębowego własnie wiosna w powijakach nie wiele sie zmieniło przez te zimnice forsycja nawet nie zamierza ruszyć ,róaze juz mają niesmiało listki ,tulipany i inne bardzo powoli ale juz wysadzają łebki Będzie chyba wiosna
Aganiu,ta rabatka ma już trzy latka,więc już nie taka świeżynka Jest przed wejściem do domu.
Jest właściwie bezobsługowa,raz w roku przyciąć tapiarki i wiosną wydmuchać odkurzaczem co tam w kamyczki wpadło
Ale to taka stała(żeby nie powiedzieć ,że nudna ) w dłuższym odbiorze rabata,jeszcze przed Ogrodowiskowa
A za domem zaś to co lubię najbardziej ,zmienność i kolorki,ciągle coś nowego kwitnie, czasami zaskakuje
Ale mimo wszystko bardzo ją lubię ,bo sama wymyśliłam ,zaplanowałam i wykonałam.No darń i dołki ,z pomocą męską
Miłość do ogrodu, koronki, starocia, przeróbki tworzenie czegoś z niczego
i bielenie różnych rzeczy,
Bardzo się cieszę, że poznałam Cię na żywo. Aniu zaglądam do Ciebie czasem ale rzadko zostawiam po sobie ślad.
Czym malowałaś płot i pergolę?
Nosi mnie aby u siebie na biało przemalować