Aniu cieszę się, że poznałam Cię w realu. Już teraz nie będzie wianek z drzwiami rozmawiał na forum

Szkoda, że nie możemy takich spotkań organizować częściej. Pisałam przed wyjazdem, że nas ciężko opanować. Chaos straszny wprowadzamy

Następnym razem postaramy się spokojniej zachowywać.
Zakupy świetnie, choć na chwilkę wypełniły donicę.
Dziękuje za przebiśniegi. Motylki w brzuchu na ich widok czuję
Ja dla odmiany bez fotek wróciłam

Taka silna moja wola choć w tym temacie.