Ptaszki na pewno się najadły, nie widziałam jakie tak przeorały trawnik, bo pewnie jeszcze smacznie spałam
Ale szpaki robiły mi w trawniku kiedyś tylko dziurki, a tu płaty darni pozrywane i niektóre odrzucone dalej. Nie mogłam tych puzzli poskładać
Wiedziałam, że mam pędraki w niepodlewanej części trawnika, podsychał trochę latem i sprawdzając, znalazłam w kilku miejscach gady!!! Ptaki o tym widocznie też wiedziały Ale gdy zaczęło padać trawnik wrócił do formy i nie spodziewałam się, że tych białych tłuścioszków aż tyle u mnie. Mam tylko nadzieję, że nie ma ich w nowym trawniku, który ma zraszanie automatyczne. Podobno chrabąszcze nie składają jaj w ciągle wilgotnym podłożu. Mam nadzieję... bo chyba bym się popłakała gdyby ptaki zorały mi też ten mój idealny kawałek!
Podobno wystarczy na noc rozłożyć na trawniku czarną folię i rano pędraki wyjdą na wierzch trawnika, wystarczy je tylko wyzbierać. Trzeba by wypróbować ten sposób.