Cieszę się,że zaglądasz Alicjo
Dla Ciebie i innych zaglądających kilka aktualniejszych fotek:
W cienistym zakątku pod hostami i bunerami, ukazały się takie"jaja"( wnuki czekają, aż wylęgną się z nich dinozaury!)
Może???!Zobaczymy na drugi rok, teraz w ogóle nie zakwitła jednak ani jednym kwiatkiem.
Pierwszy raz wyrosło mi" takie coś "na ogłowionych łodygach przekwitłych wcześniej lilii:
Jakoś tak nie wszystko u wszystkich chce rosnąć
Ja nie doczekałam się kwiatów na czyśćcu hummelo posadzonym tamtego lata.Bardzo marnie kwitną u mnie liatry, jeżówek pełnych też mi połowa, jak nie więcej, zanikło. Ogrodwe hortensje w gruncie to też u mnie porażka, rododendrony jak zwykle niezadowolone Posadzony w tym roku bodziszek Rozanna , który niby u wszystkich kwitnie całe lato, u mnie póki co poszedł w wielkie liście i tylko mam nadzieję ,że w przyszłym sezonie bardziej się postara!
Za to szleją rozplenice, Morning laity i niepełne jeżówki.
Hej Aniu!
Widziałam na żywo ten kłosowiec i strasznie mi się on podobał.
Napisz mi jego nazwę i przypomnij gdzie go kupowałaś ?
Chyba na wiosnę już będę go szukać do kupienia
Trochę zmieniona rabatka przy nowych pergolach cieszy mnie bardzo
Mam tu nowe hortensje na pniu Mega perl,mimo deszczu dobrze trzymają swoje dość duże kwiaty. W lewym dolnym rogu zdj. - Magical Candle, muszę podwiązać, bo kwiaty leżą. Kwitną i pięknie pachną floksy , jednoroczne szałwie,róże: Leonardo i Larissa, lilie i dołem smagliczka.
Lubię te wszystkie borda koleusów i rozchodników:
Aniu, tego kłosowca dostałam od Iwonki ze Wzgórza chaosu. Może ona zna nazwę. Patrząc w Google podobny jest do fenkułowego i meksykańskiego, chyba, że to jeden i ten sam!? A może Blu fortune?