Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Za drzwiami do ogrodu...

Pokaż wątki Pokaż posty

Za drzwiami do ogrodu...

sylwia_slomc... 23:53, 23 cze 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81927
anpi napisał(a)

U nas ostatnio deszczu pod dostatkiem, ciągle mam tyły w ogrodzie, bo pada i nie da nic robić. Za to mam plagę ślimaków W ciągu ostatnich dwóch dni nazbieraliśmy ich z emem ok. 15litrów( trzy takie wiaderka!) Są gorsze od stonki, żrą wszystko po kolei, ziemniaki, cukinię , marchew, ogórki, fasolkę, oczywiście namiętnie sałatę, na kompostowniku rój!Wcinają też chwasty, pokrzywę, cebulę, owoce truskawek..., no jakaś masakra w tym roku! Oczywiście dotarły już do kwiatów i młucą co się da. Uruchomiłam wszelkie zabezpieczenia, ale przy tej ilości walka jest nierówna!



Takie ilości miałam dwa sezony temu po powodzi. Łączę się w bólu i podziwiam za zbieranie bo ja się wtedy poddałam i zaczęłam sypa c granulat. Udało się znacznie ograniczyć nagusy ze skorupkowymi trochę trudniej, tych mam nadal bardzo dużo, ale wiele jednak padło. Aniu jeśli się rozmnożą te co masz, zjedzą ogród, walcz Kochana wszystkimi dostępnymi metodami.

Placyk zachwycająco zaaranżowany, cudny klimacik tam stworzyłaś Werandy i jej aranżacji jestem mega ciekawa
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
anpi 00:27, 24 cze 2023


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
Doranma napisał(a)
Dzień dobry! Zaglądam po długiej przerwie, a tu moje ukochane róże na powitanie. Aniu, jak to robisz, że Twoja Louise Odier taka zdrowa? Ja swojej nie wyrzuciłam tylko przez lenistwo. Cieszę się, że utrzymujesz romantyczny klimacik, który i mi w duszy gra! Będę miała co oglądać wieczorem ☺

Hej Dorotko, fajnie, że wróciłaś I zajrzałaś do mnie
Wiesz, że lubię takie klimaty i to się pewnie nie zmieni Róż mi ciągle przybywa, choć za łatwo u mnie nie mają, bo przecież wolą gliniaste podłoże a u mnie takiego brak, daję im trochę gliny na start ( kupuje glinkę, a czasami dostanę od kogoś z ogrodu( ostatnio od Agapant) Sypię też mączkę bazaltową. Potem rozpieszczam obornikiem, gnojówką z pokrzywy, czasami yara mila, czy jakiś nawóz dedykowany, oczywiście nie wszystko na raz. Zbyt systematyczna też nie jestem więc różnie bywa Luis po pierwszym kwitnieniu łapie czarną plamistość, czasami zrzuca liście mniej lub bardziej. Pogoda też ma znaczenie. Ale rośnie jak szalony i mniej kaprysi niż np. New Dawn.
Po prawej stronie pergoli musiałam radykalnie przyciąć, bo po zimie była tragiczna.
Czasami radykalne Cięcie wzmacnia różę. Tak zrobiłam też z różą pnącą NN, musiałam przyciąć przy zmianie siatki na pergole, wyszło jej to na dobre A też zastanawiałam się czy nie wywalić jej przy okazji



____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 00:51, 24 cze 2023


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
basia3012 napisał(a)
Aniu, ślimaków masz moc. U nas tyle nie ma, chyba.
Problemy są, wiadomo, życie. Oby nie zdrowotne, zdrowie najważniejsze. Resztę pokonasz lub się pogodzisz z tymi, na które nie masz wpływu.
Powodzenia w walce ze szkodnikami i nie tylko.

Po trochu wszystko się skumulowało, ale jakoś to będzie
Ze ślimakami toczę nierówna walkę, z chwastami w warzywniaku pomału się uporam, doniczek do posadzenia cit mniej! Nawóz na trawnik rozsypany przed dzisiejszym deszczem! Taras prawie ukończony. Dżemy, soki i mrożonki z truskawek zrobione( 30 kg przerobić to trochę zajmuje) kompot czereśniowy zapasteryzowany. Soczek miętowo cytrynowy też w słoikach!
Zatoki i alergia trochę mi odpuściły. Zdrowie najbliższych trochę się unormowaało( na serduchu już mi lżej) Czasu oczywiście nie przybyło i obowiązków nie ubyło, ale działam jak mogę. I dla poprawy nastroju zrobiłam kilka ozdóbek na taras( jak bym miała czasu za dużo)

____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 01:02, 24 cze 2023


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
Makao napisał(a)
Ja muszę spróbować sposobu mojej mamy. Mówi że rok temu miała ich pełno ale zaczęła je zbierać i wyrzucać za ogrodzenie. W tym roku nie ma ani jednego. Ciekawe

U mnie do tej pory były tylko ślimaki skorupkowe, Winniczki i takie mniejsze z pasiastą lub pomarańczową skorupką i też wyrzucałam za ogrodzenie : niech wracaj skąd przyszły! Troche się ich namnożyło. Ale one nie są takie żarłoczne.
Łysoli nie przerzucam, bo jak sobie pomyślę co będzie jak się tam rozmnożą i wrócą w milionach
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 01:06, 24 cze 2023


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
Ewa777 napisał(a)
O rany! Ale ślimaków nazbieraliście. U nas z powodu suszy nie ma też ślimaków - pozytywna strona suszy.
Piękne masz róże - co jedna to piękniejsza
Nowy placyk super się prezentuje

Aż się nie chce wierzyć, że u Was susza. Nie wiadomo co lepsze!?
Różyczki dziękują! Ja również!
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 01:13, 24 cze 2023


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
Kordina napisał(a)
Mam takie 2 koła, fajnie wykorzystane ja miałam oplecione bluszczem i powieszone pisanki na święta

Podpatrzone na Pintereście, mam jeszcze białe kółko, Twoje zastosowanie też fajne
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 01:32, 24 cze 2023


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
Magleska napisał(a)


Aniu co to za kocimiętka ? cudooo

fajny pomysł na te kółka -kiedy znajdujesz czas ,żeby jeszcze takie fajnotki tworzyć

ślicznie w ogrodzie

Madziu, nie wiem jaka to odmiana tej kocimiętki. Jest z tych dużych! Jak przyjedziesz to Ci dam na rozmnożenie, swoją dzielę, bardzo szybko się rozrasta! Tylko się upomnij!

Tworzę by się nie poddać czasami szarej rzeczywistości! Wiesz, to zawsze jest kosztem czegoś
Nie byłabym sobą, gdybym nie "upstrzyła" czymś jakby nowego tarasu. Będzie trochę nowego, trochę starego, trochę odnowionego, trochę stworzonego...i jak zwykle nie potrafię trzymać się jednego stylu

Zielona, cienista część ogrodu:
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 01:41, 24 cze 2023


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
sylwia_slomczewska napisał(a)

Takie ilości miałam dwa sezony temu po powodzi. Łączę się w bólu i podziwiam za zbieranie bo ja się wtedy poddałam i zaczęłam sypa c granulat. Udało się znacznie ograniczyć nagusy ze skorupkowymi trochę trudniej, tych mam nadal bardzo dużo, ale wiele jednak padło. Aniu jeśli się rozmnożą te co masz, zjedzą ogród, walcz Kochana wszystkimi dostępnymi metodami.

Placyk zachwycająco zaaranżowany, cudny klimacik tam stworzyłaś Werandy i jej aranżacji jestem mega ciekawa

Walczę, dziś po deszczu znów pół wiadra, zbierając tylko z kumulacyjnych miejsc.
Placyk bardzo mnie cieszy, taras w sumie już też. Wprawdzie z zewnątrz się jeszcze nie przyzwyczaiłam do tej zabudowy, ale nic innego nie wymyśliliśmy by nas koszty nie zżarły
Wkrótce zrobię jakieś zdjęcia z szerszym kadrem


____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Makao 08:20, 24 cze 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 4028
I co z nimi zrobiłaś?

Ozdóbki tarasowe wyszły Ci cudnie.

Cieszę się że problemy powoli się zerują.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród
basia3012 12:00, 24 cze 2023


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9456
Aniu, zachwycam się dekoracjami. Przepiękne. Pokaż jak je wpasowałaś na tarasie. Może coś podpatrzę. U mnie na tarasie ściany puste.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies