U mnie taka wanna cudem się zmieściła, znalazłam najmniejszą jaka była. Em woli korzystać z prysznica, więc jest niejako tylko moja Mam w łazience różnice poziomów i taka wolnostojąca na nóżkach musiała się zmieścić na niższym poziomie. Poprzednia wanna była większa, dwie nóżki stały wyżej( na pustaczkach)i było to niewidoczne, bo była cała w zabudowie z płytek.
Aniu, do tej pory nie doceniałam molinii, na tych ostatnich zdjęciach wyglądają jeszcze ładniej, chyba się do nich coraz bardzie przekonuję.
Warzywnik świetny, ziołownik też bardzo mi się podoba i u Ciebie i u Bożenki, a u mnie zioła wciaż się przerastają, jedne przez drugie, muszę odgapić.
Wanna na nóżkach cudna.