Madziu, dziękuję za miłe słowa. Aż serce rośnie, gdy się takie słyszy.
Te głowy to jak wejdziesz na Alle..o , ogród i rzeźby i wpiszesz "głowy" to na pewno będziesz miała duży ich wybór. Zwróć uwagę z czego są wykonane. Bo ja mam 3 sztuki z betonu, są na rabatach, to są OK. A te przy klatkach są z czegoś innego i po zimie potrafią pękać. Dlatego one stoją w zacisznym miejscu, osłoniętym od deszczu. Z tymi trochę jest gorzej, kiedyś się rozpadną.
A to drzewko przy stoliku, na placyku to trzmielina oskrzydlona czyli inaczej płonący krzew. Ładnie przebarwia się jesienią.
Miłego dnia Madziu.
Asiu, donice trzeba regularnie podlewać, to fakt. Co drugi dzień latem to na pewno. Ale te moje zimozielone jakoś dobrze reagują na chwilowe przesuszenie.
Basiu mój Phantom bardzo podobny do Twojego z pierwszego zdjęcia, ma bardzo ażurowe kwiaty już drugi rok, ale jak go kupowałam to miał bardziej pełne. I chyba u Anabuko też widziałam z pełniejszymi, ale też jednak trochę pustych. A ta co kupiłaś to na jakąś inną mi wygląda. Ale na przykładzie mojej wnioskuję,że wygląd kwiatu może zależy od podłoża!?
A tak wyglądały te 3 moje "Phantomy" latem, w sierpniu. Te dwa po prawej stronie są inne a ten pierwszy krzew po lewej był inny. W sobotę wykopałam go i dokupiłam kolejny krzew Phantom. Okazało się, że znowu ma inne kwiaty niż te dwa.