Ja jeszcze też nie kopczykowałam róż, ale chyba teraz w najbliższym wolnym czasie okopczykuję wszystkie. Nie wiem jaka będzie zima, ale obsypię na wszelki wypadek, bo potem w większy mróz nie zechce mi się. A obornik zawsze się różom przyda Wiosną rozgarniam wkoło.
Dzisiaj dekorowałam otoczenie domu na święta. Jutro, pojutrze zrobię zdjęcia.
I oczywiście byłam Mikołajem. Szyłam pościel do łóżeczka. Mąż malował mebelki.
Pochwalę się nimi.
Wiesz Sylwio, moje hortensje ogrodowe tak samo. Listki smutno sobie wiszą.
A bukietowe wyglądają inaczej. Zasuszone kwiatostany sztywno stoją a listków brak.
Zdrówka, trzymajcie się.