Dzisiaj, korzystając z nieobecności wnuków posadziłam 40 sałat, 20 selerów naciowych i 10 porów. I rabarbar tez.
Każdy kto zna mój ogródek zada pytanie: ale gdzie?
Nie zrobiłam zdjęć tych miejsc z warzywami bo było już szaro. Ale może jutro zrobię.

Tu, te warzywka jeszcze przed posadzeniem.



Te krwawnice rosną w tych doniczkach od lutego. miały mnóstwo pędraków. Pousuwane. Teraz czekam, czy jakieś oznaki życia będą.

Te dwa rododendrony wykopałam w weekend i polepszyłam im ziemię. Jeden, ten gorzej wyglądający to miał słabą. Zobaczymy, czy będzie rósł lepiej.

Mieszanie kompostu.



Tu widać kijek oznaczający, że w tym miejscu jest mały cisek do wymiany. Takich kijków było dzisiaj wokół trawnika może ze 25.

Tekla jest pod naszą opieką codziennie przez kilka godzin.



Nie mogę nacieszyć się pierwiosnkami i ciemiernikami. To widać, wciąż robię im zdjęcia.

Ogródek jest mały więc wciąż te same miejsca pokazuję.

Basiu, pokazuj, bo masz co / nawet w małym ogródku/
Tekla-elegantka
A, to z ciskami niefajna historia, a ja myślałam, że tak urosły

Kotkę spróbuj oswoić, nosząc jej smakołyki, powinnaś pomyśleć o sterylizacji, bo młode karmi tak z 2 miesiące i potem znowu ma ruję i miałabyś kolejne młode.
Zgłoś do Urzędu Miasta, powinni mieć akcję bezpłatnego zabiegu i wiedzą, jak taką kotkę złapać.

Basiu! Każdy z nas pokazuje wciąż te same miejsca, a Twoje są urocze, więc z przyjemnością oglądamy, pokazuj!!! Pierwiosnki pięknie Ci rosną , ciemierniki zresztą też. Bardzo mi się podobają te schodki, wykończenia z kostki granitowej.
Tekla przesłodka!
Czekam na warzywka.

Tak Basiu, masz rację. Stworzenie czy małe czy duże, zawsze zasługuje na pomoc. Ja to bym chciała adoptować wszystkie bezdomne koty i psy. Moje dwie kotki uratowaliśmy przed śmiercią....