Sylwia, południowy raczej, baardzo mi się podoba bo słonko długo...
północnego bym nie kupiła.
Tarasy trzeba zrobić czyli powcinać się w grunt tak żeby było możliwie poziomo...
Co do posadowienia domu to pewnie wyżej bo widok... ale to sprawa na zaś, bo i tak nie mam kasy żeby budowę skończyć więc zaczynać nie zamierzam - zatrzymałabym się na etapie fundamentów
Sąsiad z tyłu pewnie się ogrodzi, to płot z jednej strony jest. Od strony drogi dojazdowej do tamtej działki (właściciel się pyta czy chcę udział w drodze dojazdowej... chyba chcę w razie podziału działki na części i ew. późniejszej sprzedaży, żeby był dojazd??? ale to wtedy też koszty utrzymania są takiej drogi.. hmmm)
Płot z boku = od strony drogi dojazdowej pewnie też zrobię ja tym razem/może taki sam, żeby mi tam właśnie sarny nie właziły.
Ale od strony dołu zbocza (sąsiada z domem z bali) i drogi zostawiłabym otwarty - co najwyżej żywopłot czy coś, żeby nie psuć widoku właśnie... od drogi bym poszła w szpaler z limek...
Basia byłam przedwczoraj w "krainie kupowania"

i były jakieś iglaczki w małych doniczkach ale nie cisy... to dzisiejsze wieści?
Anico, jak kupisz pochwalisz się gdzie?
Jak nabędę tę działkę będę potrzebowała duuużo