popcorn
08:17, 26 mar 2018

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Kasia, nie mam, dopiero zaliczka dziś i umowa początkiem kwietnia.
Blisko moich Rodziców, raczej w tej okolicy zostaję, choć nigdy nie mów nigdy, już tyle razy się przeprowadzałam...
W nocy mroźno, ale słonko wychodzi
ogródek mam posprzątany, pomidory na parapecie kiełkują, będę pikować karczochy i paprykę 
Media w drodze, wystąpię o przyłącza, posadzę cisy wzdłuż choć jednej granicy, niech rosną. Posprzątam działkę, suche badyle. Dam ogłoszenie o drzewach - część starych owocowych do wycięcia i w zamian drewno do zabrania... może ktoś się zgłosi chętny
Projektu nie mam i o pozwolenie na budowę występować nie będę, bo to się przeterminowuje a nie mam pojęcia czy i kiedy będę mogła coś w sprawie zadziałać, raczej nie szybko.
Blisko moich Rodziców, raczej w tej okolicy zostaję, choć nigdy nie mów nigdy, już tyle razy się przeprowadzałam...
W nocy mroźno, ale słonko wychodzi


Media w drodze, wystąpię o przyłącza, posadzę cisy wzdłuż choć jednej granicy, niech rosną. Posprzątam działkę, suche badyle. Dam ogłoszenie o drzewach - część starych owocowych do wycięcia i w zamian drewno do zabrania... może ktoś się zgłosi chętny

Projektu nie mam i o pozwolenie na budowę występować nie będę, bo to się przeterminowuje a nie mam pojęcia czy i kiedy będę mogła coś w sprawie zadziałać, raczej nie szybko.
____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek