Mnie się też bardzo podoba..... tym bardziej że to też moja kolorystyka

Dąbrówka i skalniece - ładnie. Z tego duetu najlepiej sprawdzi się dąbrówka (chociaż musze napisać, że może mieć problem z mączniakiem). Niektóre rośliny skalne mają to dosiebie, że nie będą rosły ciągle w tym samym miejscu, Czasem skalnica w środku kępy wyginie, zaniknie, zbrązowieje. Ładna jest gdy kwitnie, potem musisz poskubac poobcinać jej przekwitniete kwiatki. Zagęści się i ładnie pokryje kępę. Ale do czasu, Jak się zestarzeje, będą łaty, trzeba to wymienić.

Można by było użyć kilku odmian dąbrówek (dwie: jedna różowa "Burgundy Glow", a druga "Atropurpurea") i do tego różnej maści macierzanki zielone i żółte listki, do tego może kostrzewa sina dla urozmaicenia koloru. Rojniki o mocnych barwach, czy rozchodnik kaukaski Sedum spurium "Fuldaglut" o purpurowych pędach, albo jakiś inny (rozchodnik naskalny "Lidakense").

Ja bym skalnice odradzała. Miałam je na zielonym dachu i szybko wymieniłam na rozchodniki.

Tutaj w szparze w deskach posadziłam macierzanki i kostrzewę "niedźwiedzie futro"



W donicy świerki serbskie, trawy i turzycę i kolorowe wrzośce.
We wrzoścach krokusy.

Stare zdjęcia z Chelsea Flower Show (2004)
Dach z rozchodników

Rzeczywiście Danusiu miałam skalnice Arendsa w ogrodzie i się zrobiły nieładne już w drugim roku.

Dąbrówki Atropurpurea mam bardzo dużo! Ogrom wręcz. Muszę tylko na dniach ją wykopać, podzielić i zadoniczkować, bo przyda się, a została w części gdzie stanie dom.
Mnożę też dąbrówkę o zielonych liściach kwitnącą na biało i odmianę variegata.

Na rozchodniki będę polowała. Do purpury dąbrówki dołożyłabym jakieś sinawym kolorku (któryś naskalny) i może jakieś z odmian seledynowych. Muszę znaleźć chwilę czasu i poszukać też rozchodniki po kolorach kwitnienia.

Kostrzewa sina się mnoży - wysiałam wiosną mam 16 kęp do podziału.

Rojniki mnożę, zarówno zwykłe zielone i czerwone jak i piękne pajęczynowe.

Zobaczymy kiedy przyjdzie nam zacząć budowę. Na razie czekamy... W tygodniu powinno się wszystko wyjaśnić.

Misiu, wydaje mi się że listę roślin już masz. Jest doskonała. Zawsze można coś tam jeszcze pokazać (jakieś krokusy?)

Miśka no trochę mnie nie było a Ty się po necie mnożysz jak te kępki kostrzewy
Jaki ten świat mały....
ale fajnie tu
Miałem okazje poznać Danusię osobiście i wiesz co?
To ekspert i dusza człowiek!!!
Ale Ty sama sobie poradzisz tylko nie rób warzywnika na dachu
z drugiej strony nie wierzę że jakiś koktajlowiec się tam nie zabłąka

Oooo Grzesiu koktajlowce na dachu pewnie się pojawią, a jak nie one to pewnie rozmaryny i papryczki chilli

Danusiu mam jeszcze pytanko, właśnie jedzie do mnie 40 odmian irysów pumilla - myślisz, że wytrzymają na dachu?

No i wyjaśniło się mamy

chociaż muszę się oswoić z tym że w końcu zaczynamy...

dziś muszę sadzić irysy co je wczoraj eM ze szkółki odebrał... sporo tego, muszę znaleźć system na ich oznaczenie - zaraz pewnie pociacham jakiś plastik na oznaczniki, bo takowe mimo ogromnej ilości zakupionych sztuk już mi wyszły

Powinny wytrzymać