MagdaMisia napisał(a)

mniej więcej dach będzie miał tak ukształtowane spadki w kierunku odpływów - czarne miejsca



pierwsze 2 warstwy styropianu łącznej grubości 20 cm zostaną ułożone na zakładkę na całej powierzchni dachu, potem będą układane kolejne warstwy różniące się od siebie wysokością o ok 1 - 1,5 cm, w taki sposób aby utworzyły swoiste schodki jak na rysunku, a tym samym spadek około 1,5% w obydwie strony odpływu

Pierwszy wariant

Jeżeli bedziesz chciała zrobić 20 cm plus kolejne warstwy schodkowo, to będziesz musiała przykryć styropian warstwą wylewki chyba że użyjesz styropianu o grub. 20 cm plus specjalne kliny ze styropianu, które tworza spadek i na to idzie hydroizolacja i kolejna wartswy jak niżej.
Spadek 1,5 % jest wystarczający, ilość odpływów także. Jeden odpływ przpada na 150 m2 dachu, ale zaleca sie na jednej płaszczyźnie spadkowej wykonać dwa odpływy.

Drugi wariant:

Wykonaj spadek na betonie (wylewka), nastepnie hydroizolacja i warstwy zielonego dachu w systemie dachu odwróconego.

Przekrój zielonego dachu

Danusiu, zacznę od początku.
Po pierwsze mamy beton wodoodporny.
Dach już jest prawie na ukończeniu Zdecydowaliśmy się na odwrócony.
Zdecydowaliśmy się na wylewkę spadkującą z miksokreta.
Całość zagruntowana i na to z uwagi na beton wodoodporny (sprawdzona wodoodporność - 2 tygodnie deszczu, woda stała na dachu a strop od środka suchy), kładziemy papę podkładową i papę właściwą, oczywiście jakąś tam nie taką zwykłą tylko specjalną jak to my
Odpływy attykowe były wykonane na zamówienie, już zostały zamontowane. Będziemy jeszcze montować przelewy awaryjne.

Na papy pójdzie styropian, geowłóknina, drenaż keramzytowy lub żwirowy (temat jeszcze do przemyślenia czy keramzyt czy żwir - mamy spory zapas na obciążeniu, no i chodzi o to że trzeba dociążyć styropian), dalej włóknina i mieszanka glebowa własnej produkcji.

Przed zimą skończymy dach do etapu drenażu nad styropianienm, ale dalsze warstwy, substrat i roślinki dopiero wiosną.

Teraz już prawie śpię, ale napiszę dokładnie co i jak sobie tam wymyśliłam jeśli chodzi o dobór materiałów składowych substratu.

Do wiosny substrat poszedł w odstawkę

A tak powstawał dach:

Stropodach jest z betonu wodoodpornego więc bez obaw pozwoliliśmy sobie na użycie podwójnej papy - bo wiadomo troszkę taniej.





sprytnie wykombinowaliśmy tez studzienki zbiorczo-rewizyjne przy wpustach attykowych



ułożyliśmy styropian hydrofobizowany





i włókninę 300g/m2



na włókninę 2 dni wsypywaliśmy żwir jako warstwę drenażową, równolegle z naszymi pracami (naszymi czyt. ja i mąż!) na dachu trwały prace tynkarskie przy attyce









efekt końcowy jest na razie taki:


na wiosnę ułożymy kolejną włókninę i substrat
potem deska tarasowa, donice i roslinki

Ogrom pracy i tonażu!

Raaany - ale się nanosiliście - ale będzie pięknie

świetnie się zapowiada! bardzo jestem ciekawa ostatecznego efektu dachowego ogrodu, więc szczerze kibicuję

A jak papa w narożnikach, nie przerwie się? daliście tak nie za krótko?

Ojej, ale fajnie!!! Jestem strasznie ciekawa dalszego ciagu

Hanko, Sebku, rzeczywiście praca ogromna, żeby wciągnąć żwir na dach, ale warto było, przypłaciłam to co prawda 3 tygodniami zwolnienia ale już dochodzę do siebie.

Neso, boćku - ja też jestem ciekawa jak mi wyjdzie reszta, ale ta dopiero wiosną.

Danusiu, w narożnikach jest specjalnie pod papa wyprofilowany beton tak pod ukosem, żeby uniknąć ewentualnego stagnowania wody w tych newralgicznych miejscach. Nie ma prawa nic się tam przerwać

a tak w ogóle to już się nie mogę doczekać wiosny, z pracami weszliśmy w końcu do środka

No to fajnie, ja jednak za papą generalnie nie przepadam, dlatego wolę EPDM. Pięknie wykonaliście robotę. Wiosny nie mogę się doczekać.