Warunki będą raczej tylko i wyłącznie dla roślin lubiących słońce. Na cień na naszym dachu nie będzie szans.
Dąbrówki wyglądają dekoracyjnie cały rok. Ozdobne są nie tylko kiedy kwitną, mają też piękne liście, korzenią się płytko, i bardzo szybko zadarniają. Trzeba będzie więc nad nimi trochę panować.
Super wyglądają również trawy.
Firletki tworzą niziutkie kępy zwartych liści, a przy tym płytko się korzenią. Kwitnąc ciekawie kontrastują swoją czerwienią.
Macierzanki... szybko się rozrastają, płytko korzenią, ładnie kwitną... pomyślę
Wojtku, a co do goździków, to lubię je za ich zapach, ale ciężko będzie kupić dużą ilość sinych lub skalnych w odpowiadającym mi kolorze (niestety nie jest to purpura!)
Mam sporo
irysów pumilla, ale nie wiem jak u nich z wytrzymałością?
Danusiu, właśnie chciałabym uniknąć zrobienia na tym dachu bałaganu roślinnego. Raczej posadziłabym roślinki w pewnym układzie pasów, żeby stworzyć wrażenie rzeczki, albo w układzie kwadratów i prostokątów wzajemnie sąsiadujących lub przenikających się.
Planuję też zbudowanie kilku dużych drewnianych donic, ale raczej nie bardzo głębokich, tylko bardziej dekoracyjnych - drewno egzotyczne lub deska kompozytowa. e'Mowi pomysł jak najbardziej się widzi. Nawet zaproponował wyłożenie miejsca do leżakowania drewnem. Ja z racji mojej oszczędnej natury zostawiłabym goły żwir