A ja podpytam o korzenie buka. Mam wielką ochotę na buka (miałąm już zeszłej jesieni, ale odpuściłam właśnie ze względu na korzenie) ale miejsce, które dla niego przeznaczyłam znajduje się na 5 metrowym pasie między domem a ogrodzeniem. Czy po -nastu, -dziesięciu latach korzenie nie rozsadzą mi fundamentów domu i głębokiej podmurówki ogrodzenia? Czy formy kolumnowe (Dawyck Purple) mają mniejszy system korzeniowy czy nie ma to wpływu?

Buk Danusi rośnie bardzo blisko muru - i go nie rozsadził przez te kilka lat

A może wiecie co zjada mojego buka ? Proszę o pomoc i porady )

To mogły być gąsienice motyla o nazwie brudnica nieparka - Lymantria dispar, które wylęgają się wiosną w kwietniu-maju i żerują na liściach drzew liściastych, chętnie na buku.

Ochrona przed tymi gąsienicami polega na zeskrobywaniu i niszczeniu jaj od października do marca, a w okresie pękania pąków do fazy zielonego pąka, wykonujemy oprysk jednym z preparatów typu Basudin 25 EC, Karate 2,5 EC, Nomolt 150 S.C.

Pożarły co swoje i nie ma ich teraz, a na dziury już nic nie możemy poradzić, tylko obciąć dziurawe liście.

Rany , co to za kolejne wstrętne robaczysko w moim ogródku !!! ( Znalazłam tego motyla w wyszukiwarce - przeszpetny. Danusiu masz rację, to ta bestia.


Koszyczek z preparatami na robale i grzyby i inne .... pęka w szwach.

Witam pierwszy raz i od razu poproszę o pomoc.
Chodzę po forach i szukam odpowiedzi.
KUpiłam buk płaczący, posadziłam w kwietniu. Ze trzy tygodnie stał, w końcu zaczął wykształcać liście, wszystko było ok, do czasu. Ostatnio zauważyłam, że niektóre liście (także te najmłodsze) zaczynają się odkształcać i zwijać do wewnątrz, na niektórych pojawiają się jasnobrązowe plamy (jak na ostatniej fotce). Sprzedawca kazał posadzić w ziemi uniwersalnej, stanowisko - półcień, wody mu raczej nie brakło. Co to może być? Trzeba interweniować? Strasznie podobały mi się te drzewka, taki szczepiony płaczący był w sam raz do mojego małego ogródka, nie chcę go stracić od razu...



pozd, Basia

Czy to nie czasem sprawka mszycy zdobniczki bukowej bo u ciebie liście wyglądają na zniekształcone i od spodu na dolnej stronie liści. Teraz powinnaś opryskać zapobiegawczo w celu zlikwidowania mszyc zerujących pod wydzieliną woskową preparatami; Mospilan 20 SP ( 0,01-0,02%) lub Confidor 200 SL (0,04%). Nie wiem co nasza szefowa na to bo Danusia zna się lepiej a piszę to co wyczytałam na stronie o bukach

Czy można prowadzić buka w formie wielopniowej? Chciałabym uzyskac plątaninę konarów do wysokości ok 220 cm, Coś w formie parasola tylko na kilku pniach.
Czy ktoś może zna inne drzewo/krzew o ładnych konarach (szarych), z którego możnaby uzyskac taki kształt?
Oglądałam parocję perską ale niestety rośnie baaardzo powoli.

Chyba, że inaczej, np. trzy buki do jednego dołka? Można? W jaki sposób trzebaby prowadzić/przycinać takie sadzonki aby osiągnąć podobny efekt?

stychaz napisał(a)

Czy można prowadzić buka w formie wielopniowej? Chciałabym uzyskac plątaninę konarów do wysokości ok 220 cm, Coś w formie parasola tylko na kilku pniach.
Czy ktoś może zna inne drzewo/krzew o ładnych konarach (szarych), z którego możnaby uzyskac taki kształt?
Oglądałam parocję perską ale niestety rośnie baaardzo powoli.

Graby