Kasiu po prostu pewnego bardzo wczesnego wiosennego dnia wstałem i patrzyłem przez okna na piętrze na ogród. Tu trawnik trochę krzewów jakieś pierwsze wiosenne kolory i tak sobie pomyślałem: jest tyle różnych roślin, kwiatów, traw ozdobnych a likwidować częsciowo ten trawnik i .... tak się zaczęło, chyba bo już tak barzdo nie pamiętam