greg66 napisał(a)

Ewo tak zrobię kupie ten nawóz i go odłożę, u mnie sie przyda bo mam uboga ziemię. A różom podsypie swojego kompostu
Dzięki za rady, chociaż pewnie wiecej bym skorzystał gdyby były nie wirtualne

Miałam na myśli, że oprócz nawozu mineralnego, który chcesz kupić, warto podsypać kompost. Obornik musi się najpierw odleżeć Zapytaj rolnika, jak długo już leżał. A sam kompost nie wystarczy.

Oj, o różach to ja mogę gadać godzinami

NAwóz mineralny to ten granulowany bo nie ta magiczna siła?
A jak konkretnie nazywa się ten granulowany czy on jest specjalnie do róż czy ogólny?
Widzę, ze Ania podlinkowała taki do róż, to jego kupić?

Wszystkie nawozy dedykowane do róż to nawozy mineralne. Jedynie te, na których jest napisane, że to nawóz ekologiczny lub organiczny to nawozy uzyskane z naturalnych składników, np. wełny owczej. To tak w skrócie.
Tego podlinkowanego nie znam, o jego składzie nic nie znalazłam. Znalazłam organiczny firmy Target do róż, ale też go nie „znam” osobiście.

Jestem obejrzałam sesliery.

bardzo interesująca dyskusja o nawożeniu

Grzesiek, pięknie pokazałeś Opole.
Mieszkałam tam dłuuuuuuuugo, ale kilka zdjęć było dla mnie zagadką (rozwiązałam)

Masz talent fotograficzny, widzisz to, czego inni nie dostrzegają.

Danko przypadek

Nie, to nie przypadek.
To po prostu talent czystej wody

Och jak miło

coś sie dzieje z jabłonią jakby korę straciła

A to nie jest mechaniczne uszkodzenie? Jakiś zwierz?