OlaK

Na liściach są deformacje. Fotki ukazują je jako kropelki rosy/wody tylko odwrócone "do góry nogami", a to oznacza, że liście zaatakował szpeciel.
Oprysk Magusem lub Ortusem i Mospilanem. Zaatakowane liście uschną i opadną około lipca. Należy je skrupulatnie zbierać i palić. Jesienią, gdy temperatury spadną do ok. 12 15* C opryskać trzeba preparatem olejowym i powtórzyć wczesną wiosną przy takich samych temperaturach.



Pozdrawiam

Mazan dziękuję bardzo za odpowiedź. Wszystko teraz jasne.
Pozdrawiam

Dzień dobry. od lat przeglądam to forum wiele razy znalazłam odpowiedzi na swoje pytania dzięki postom, które tutaj są- niestety tym razem nie udało mi się rozwiązać zagadki co dolega mojemu bukowi od jakiegoś tygodnia na jednej z gałęzi zwiędły mu niektóre liście- nie uschły. dodam że przez ostatnie 2 tygodnie regularnie pada w moim regionie- czasami, aż za bardzo, ale czy to mogło by być przyczyną takich liści? i to na jednej gałęzi? wczoraj na buku znalazłam 3 gąsienice zielone i jajeczka jaskrawo zielone pod listami- chyba to motyle, przejrzałam dokładnie drzewo nie ma już żadnej sztuki bardzo proszę o pomoc co mu dolega? dziękuje z góry

BeataAdamczyk

Pokaż podstawę pnia i gałązki od pnia. Wygląda na werticiliozę - postać ostrą. Zmiany koloru kory mogą być niewyraźne.



Pozdrawiam

Witam. Takie białe muszki ostatnio zaatakowały mojego buka, proszę o pomoc jak z nimi wygrać, liście sie zawijają powoli. Przesyłam zdjęcie.

Szczurawica
to zdobniczka bukowa.

Mazan

Na dzien dzisiejszy buk wygląda tak jak na zdjęciach zwiędłe liście uschły, a wczoraj jeszcze zauważyłam na nim na liściu mszyce- ale na takim jeszcze zdrowym. mam nadzieję, że zdjęcia pomogą w postawieniu diagnozy

Co to może być? Opryskalam mospilanem, ale czy to wystarczy?

Z miesiąc temu zauważyłam na buku Dawyck Gold żółknące górne partie liści. Myślałam, że to z powodu suszy, jednak po bliższych oględzinach zauważyłam brzydki nalot pod bambusem podtrzymującym pień. Odcięłam kilka suchych gałązek które nie odbudowały się po zimie, odkleiłam tasiemkę i usunęłam przylegający do pnia bambus. Zostały nawet ślady po taśmie a bambus wręcz wciskał się w korę. Niestety widzę, że żółknących liści przybywa a pień nadal wygląda brzydko. Jak myslisz Mazan co jest tego powodem, choroba czy zaniedbanie? Dodam, że patyczek bambusowy najbardziej przylegał w miejscu zniszczeń na korze.

Witam,
Od kilku tygodni mam problem z moim bukiem (purple fountain).
Dokonałem oprysków na mszyce (Calypso) i przeciwgrzybiczo Switch. Usunąłem i spaliłem martwe liście i pędy.
Mszyce zniknęły lecz problem z usychaniem liści pozostał. Buk rośnie w tym miejscu od 7 lat jako soliter. Załączam zdjęcia. Poproszę o pomoc.
Pozdrawiam
Bruno