Dołączył: 09 lip 2010
Skąd: Okolice Warszawy
Posty: 75246
Dodany 08:19, 28 lip 2011
Poszarpane liście mogą być efektem gradobicia, czy było ostatnio? Albo silna ulewa.? To byłoby przyczyną uszkodzeń i późniejszych plam.
Najbardziej prawdopodobna jest choroba grzybowa. Dziurawe liście obetnij i spal. Nie wyrzucaj na kompost. Stosuj Score, Topsin.
Na buku prawdopodobne jest też żerowanie gąsienic niedolotnika bukowczyka, który dziurawi liście, ale to na pewno nie tak wygląda. W razie czego Owadofos stosujemy. Obejrzyj liście dokładnie.
Inny prawdopodobny owad to mszyca zdobniczka bukowa. Zobacz czy na dolnej stronie liści nie ma białej wydzieliny woskowej, bo mszyce żerują w koloniach, jakby w gęstym puchu wysysając liście. Uszkodzone liście przedwcześnie zasychają i odbija się to także na wzroście młodych pędów, który jest zahamowany,
Żółtawozielone, pokryte białą wydzieliną woskową mszyce żerują w dość dużych koloniach na dolnej stronie liści, pod osłoną gęstego białego puchu woskowego, wysysając zawartość komórek roślinnych. Uszkodzone liście przedwcześnie zasychają, a wzrost młodych pędów jest silnie zahamowany.
W okresie wegetacji, w celu zniszczenia mszyc należy opryskać preparatem mszycobójczym, np. Mospilan lub Confidor.
Czy to jest ta mszyca zdobniczka bukowa o której piszesz Danusiu?
Bo z tym czymś walczę cały sezon, okazuje się ,że bezskutecznie...Pryskałam Targetem Kerate Zeon 050, i znowu zaatakowała mojego buka. Co robić?? Strasznie mi zmarniał.
Czy można się przed tym jakoś uchronić? Kiedy zastosowac oprysk profilaktyczny i z czego?
Danusiu i inni drodzy forumowicze mający doświadczenie w walce z mszycami proszę o radę!
W poprzednim sezonie bezskutecznie walczyłam z mszycą na małym piennym buku (fotki powyżej), więc w tym roku postanowiłam uprzedzić te wstrędne owady i zrobić oprysk wcześniej. Wyczytałam, że już teraz można zwalczać jaja zimowe jednym z preparatów olejowych - Promanal 60 EC (2%), Promanal 012 AL lub Floril 019 AL. Zastanawiam się tylko czy wystarczy jeden taki oprysk czy powinnam zrobić ich kilka, jeśli tak to w jakim odstępie czasowym. I co potem? Czekać i obserwować czy raczej zrobić profilaktyczny oprysk np Confidorem? Kiedy- w kwietniu, maju? Jak często pryskać profilaktycznie by mieć pewność, że udało się zwalczyć szkodnika??
Moje jedyne doświadczenie w walce z mszycą to oprysk złotokapa, wystarczyło raz czy dwa i po kłopocie a z tym paskudztwem na buku no nie mogłam sobie poradzić...
I jeszcze jedno pytanie- bo miałam w planach zakup jeszcze jednego buka- Purple Fountain, ale skoro na jednym drzewku miałam taką inwazję mszyc to czy jest duże prawdopodobieństwo ,że nowego też tak zaatakują czy niekoniecznie , bo aż się boję i zaczynam się zastanawiać czy sadzić buki w swoim ogrodzie czy zrezygnować...
Danusiu czy to jest ProAgro 100SL? Tym preparatem podlewasz i jednocześnie pryskasz? A jak często należy to robić?
Poszukam tego preparatu i spróbuję .Bardzo Ci dziękuję
Dołączył: 05 gru 2012
Skąd: Ruda Śląska
Posty: 18677
Dodany 16:28, 08 maj 2013
Poradźcie i mnie teź plizzzz .. Część liści mojego buka wygląda tkanką na zdjęciu poniźej .. Nie widać żadnych szkodników i większość liści jest ok ... Zaznaczam ,że pryskałam promanalem i niczym innym ..
Ja również co roku toczę boje, by ochronić buki.
Danusiu, chciałam dopytać o preparat Pro Agro, który polecasz.
Znalazłam Pro Argo, ale jest opisany jako środek owadobójczy do pomieszczeń i budynków.