Cudowne widoki na trawiastą przestreń. Gratuluję. Z każdym dniem co raz większy cud, miód!

Danusiu...nareszcie znalazłaś chwilę na leżing...należy Ci się...przeca... Ale przysłowie mówi, że im słońce wyżej, to ogrodnik niżej...oby był zawsze czas na choć odrobinę relaksu i właśnie ten leżing na rozprostowanie styranych mięśni. W ogrodzie czynisz cuda i za każdym razem kiedy udaję się na wirtualny spacerek opada mi szczęka z zachwytu...masz tą smykałkę do komponowania rabat i wszelakich nasadzeń.Pozdróweczki załączone

Pozdrawiamy oboje po tym słonecznym i jakże inspirującym dniu.
A wieczorem była burza..niestety.

Cieszą takie drobiazgi Do krokusowej łąki też się kładłam, dobrze, ze nikt nie widział jak leżę bo by się pukali w czoło, ze zima, a ja wyleguje na trawie

U nas burza ma być w tym tygodniu i to nie jedna niestety( znów obawiam się rowu)
Ja wykorzystałam na obchód ogrodu i za głowę się złapałam ile roboty czeka na lepszą pogodę, kiedy z tym zdążę nie wiem. Cały tydzień znów ma lać....

Gardenarium napisał(a)

Budda siedział w Hakone, szachownicach kostkowatych i przebiśniegach - był pod platanem. Platana nie ma, przesadzony, a skarpeta poszła wraz z buddą w inne miejsce. Ten sam zestaw, przy okazji kabel przecięłam.

Genialny! Będę czekać z niecierpliwością, jak będzie wyglądał jak mu trawy urosną

Cudne kwadraty z cebulowymi!

Danuś, u Ciebie i leżing, i plażing równie inspirujące Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś dotrzeć do Ciebie na spacering

Jej, nie będę cytować, bo wszystkie kadry piękne No ja się nie dziwię plażingowi, czasem trzeba na to wszystko jeszcze popatrzeć

Gardenarium napisał(a)

[img

Danusiu, muszę zacytować: teraz dostrzegłam, że rzeźba nieprzypadkowo ustawiona pięknie odbija się w tafli wody, to jest krajobraz idealny incl. skarpetki

Gardenarium napisał(a)

Jaki świetny pomysł z tymi kwitnącymi, wiosennymi łączkami. I że to takie tylko wydzielone kwadraty, robi lepszy efekt gdyby było rozrzucone po całości

Kwadraty są ściśle wytyczone (skośnie) wg mojego planu i koszone będzie tylko pomiędzy kwadratami (3x3), myślę, że kwitnąca trawa będzie również (nawet bez cebulowych) ciekawa. Nie mogę się doczekać, co z tego wyjdzie. Możliwe dosadzanie czegoś, choćby stokrotek albo niezapominajek.

Kaloszki zdjęłam celem odpoczynku całościowego.
Leżing był przyjemny, skowronki śpiewały.
Spacering się odbył.