Aniu, witam w moim kolejnym ogrodzie
To nawet nie było zwykłe pole, to był 8 letni ugór zarośnięty krzakami, chwastami, drzewami (brzozy, osiki, sosny. 1400 siewek drzew (czyli lasek) zostało wyrwanych z korzeniami, aby pole stało się uprawne.

No....ufff takiej ilości kwitnienia nie można przegapić - będzie festiwal

Bez mała 10 tysięcy cebul .
No to się dopiero będzie działo

O co chodzi z tym mielonym kompostem i chwastami - ja myślałam że tylko u mnie jak teraz wyściółkuję kompostem to zaraz coś tam wyrasta

Miro, mielony kompost u mnie też ma chwasty, no nie da się tak segregować, żeby te z nasionami i bez nasion lądowały do innych worków. Na kompost trafia wszystko, i z pracy i z naszego pola, więc nasiona oczywiście są i wschodzą w ogromnej ilości.

Witek ma pomysł na parowanie kompostu, jak się parowało ziemniaki, ale musi taki parownik dopiero zbudować. Na razie sadzę w kompost i chwasty rosną z doniczek, dlatego tulipany przykrywam ziemią z worków.

Ja swoim kompostem nie mogę ściółkować, będę sypać próchnicę (gdzieniegdzie mam już próchnicę). Natomiast kompost nawet nie całkiem dojrzały i niekoniecznie mielony sypię do dołów podczas sadzenia roślin.

To jest także nasz problem z kompostem.

Po 100 kroć podziwiam za sadzenie tylu cebul
Ja wykorzystuję eM do robienia dołków, ale to tylko 200 sztuk
Donic mam kilka to dla mnie nie problem, ale dla efektu wow to
będę z niecierpliwością na wiosnę u Ciebie czekać

Gardenarium napisał(a)

W zeszłym roku było około 5.000, teraz będzie 8-9 tys.
Muszę donice policzyć. Do gruntu też doszło.

łałłłłł!!!!!!!! na samą myśł, zaparło mi dech w piersiach

Obecnie mam zaległości i w pracach i w zdjęciach. No nie mam kiedy robić i jednego i drugiego.

Z kotami się nie bawię, jedynie ogarniam obowiązki wokół nich Ale psy dopieszczone na kanapach przez nas oboje.

Robi wrażenie tyle tysięcy cebul,a zrobi wrażenie wiosną widok...

i muszę się przyznać,że od gapiłam od ciebie pomysł z donicami już zeszłego roku,
w tym wsadziłam więcej

To się cieszę