UlaB
17:27, 22 lut 2020
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
Danusiu, przychodzę z pytaniem. Robiłam dzisiaj pierwsze porządki w ogródku i ze zdziwieniem odkryłam że część moich miskantów postanowiła zostać częściowo zimozielona. Czy mimo to wszystko ściąć czy wyciąć tylko suchelce - jak sądzisz? Dla pełni obrazu sytuacja u mnie taka : Rozplenice też mam częściowo zielone (nie związałam ich w tym roku). Molinie ruszają. Część seslerii jest zielona niezmiennie od jesieni. Byliny starują na maksa, niektóre róże mają młode liście. Pierwszy berberys otworzyl pąki, lilak lada chwila. Hortki tez juz jakies nabrzmiałe. Kwitną irysy, oczywiscie przylaszczki, ciemierniki i krokusy juz od jakiegos czasu. I to wszystko w Białymstoku. I zgłupiałam w tym momencie co zrobic z tymi misjantami. Jeszcze nie zajrzalam do wszystkich....
I jeszcze chciałam sie upewnic - oskubac wszystkie liscie z róż? Pilgrim i GrahamThomas są zdrowe i zieloniutkie całą zimę, ale chyba trzeba je oskubać?
I jeszcze chciałam sie upewnic - oskubac wszystkie liscie z róż? Pilgrim i GrahamThomas są zdrowe i zieloniutkie całą zimę, ale chyba trzeba je oskubać?
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
rabaty "charytatywne" w pracy