Dziękujemy oboje z Witkiem.

Ta ziemia nas tak cieszy, jak nie wiem co. Człowiek się natyra, ale radość z tego wielka. Piękno bezkresne - cudowne określenie, ale czy zasłużyłam na nie?
Ale nasz ogród mnie zarówno zachwyca jak i zaskakuje, coraz odkrywam nowe widoki i kompozycje.
Obecnie mamy akcję kantów, wszystkie brzegi docięte na "brzytwę" - nareszcie zrobione, bo wiosną nie będzie czasu na kanty.
Tony darni - końcówek poszły na kompost, a lepszymi załatałam dziury w trawniku