I jeszcze takie ujęcie.

I z altanki.


Część moich begonii.

Powojnik Błękitny Anioł i dwa ostatnie kwiatki.

Ulubiony miskant Apache
I jeszcze takie ujęcie rabaty.

Grażynko ,pooglądałam trochę Twoich kolorowych widoczków na dobranoc. Bajkowe!
Odpisałam u siebie o trawce o którą pytałaś

Lwie paszcze, w tle mrozy.

A to podwórko, kwitną ponownie ostróżki
I ruszyła rozplenica Hameln Gold, ale wątpię, czy doczekam się kwitnięcia.

Róża Alchymist kwitnie, choć dorwał ją mączniak

Czerwona róża kwitnie i ma trochę pączków.


Żółta też powtarza kwitnienie po podcięciu.

Aniu, te bajkowe kolory to zasługa zachodu słońca
Od upałów, codziennie ponad 30 st., wszystko szybko przekwita i płowieje, więc przydało się takie światło.
Podkolorowało rośliny
Po ostatnim deszczu wypełzły ślimaki nagie
Przez dwa poprzednie wieczory zebrałam dwa litrowe słoiki tego paskudztwa.
Było sporo młodych, co mnie martwi, bo gdzieś jeszcze siedzą i wyżerają dziury w liściach
Walkę zaczęłam, będę zbierać i unicestwiać.

Te dwa miskanty kupiłam w Wojsławicach, oczywiście bez nazwy.

To jeden z nich, niedługo po posadzeniu / po lewej stronie /.

Teraz wygląda tak, urósł i chyba będzie kwitł

Piękne widoki ogólne ogrodu, świetnie słońce złapałaś oświetla bajkowo
Bardzo mi się podoba, a jeszcze sobie pooglądam

Grześ, dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba
Ten mój ogródek taki mały, że można obejrzeć całość za jednym zamachem
Masz rację, w tym oświetleniu wyszedł bajkowo, nie mogłam nie zrobić zdjęć
Oglądaj do woli
Smagliczki wokół ogrodnika Wojtka też fajnie wczoraj wyszły