Irenko, Wacku, dzięki
Oczko jest inne, myślę, że dla przyszłych mieszkańców nie będzie miało to znaczenia
Na dodatek było tanie, za kastry zapłaciłam 70 zł, a najtańsza gotowa forma kosztowała 270 zł
Ja wokół mam domy sąsiadów, ale codziennie rano odsłaniam firanki w salonie i przez dłuższą chwilę kontempluję mój ogród popijając kawę.Bardzo się cieszę z tej możliwości porannego kontaktu z przyrodą, brakowało mi tego jak mieszkałam w bloku.
Danko, dzięki
Ja rano robię tak samo, tylko bez kawy, a z wodą z miodem i cytryną
Chłonę pozytywną energię z ogrodu do działania
Przy okazji robię plany, czyli szukam sobie następnej roboty
Dominiko, faktycznie wszystko pięknie rośnie i cieszy
Czy przegapiłam ten bez u Ciebie?, idę sprawdzić.
Mój młody, z ubiegłego roku, nie wiem, czy zakwitnie.