Sylwio, proszę bardzo

AniuzUroczyska, klon Firecracer mogę polecić, bo u mnie się sprawdził na patelni i wygwizdowie.
Zimy wprawdzie nie było, ale mroźne wiatry tak.
Atropurpureum trzyma kolor cały czas i też go nie przypalało, a rośnie u mnie 2 lata.

Kasiu, witaj w klubie

Halinko, mam nadzieję, że nie, na wszelki wypadek posadziłam klonik na podwórku.
Tam jest wschodnio - południowe słońce, tak do godz. 14 - 15.

Hura, różyczka, którą podgryzł karczownik ma nowiutki korzonek, jest szansa uratowania jej

Parę roślinek dziś posadziłam.
Zawilec wielkokwiatowy majowy.

Lawenda Platinum Blue

Do tego zdjęcia trzeba wziąć lupę, żeby zobaczyć 3 sadzonki stipy z mojego wysiewu
Mam nadzieję, że będą rosły

Za klonik dałam turzycę Montana.

Za żurawkę perłówkę orzęsioną.

Pod rajską jabłonkę, do wcześniej posadzonej szałwii Caradonna, rumiana Charme i śmiałka pogiętego Tatra Gold, dodałam zawilec majowy.

Tu trafiły sadzonki wysokiego zawilca.

Tymotka Boehmera podrosła.

I takie tamy

Jeszcze trochę takich tam.



Czekam na paski u miskanta Apache.

Rajskie jabłuszka coraz większe.

Jak można nie zakochać się w grujeczniku.

Lilie, posadzone na początku maja, urosły ogromne i wszystkie 25 sztuk.

Ależ Ty smaczków trawkowych nasadziłaś Perłówka ślicznotka będzie, a tymotkę musiałam sobie wygooglać, też cudo

Tak wygląda dzisiaj roślina - niespodzianka, nadal nie wiem co to jest.

Kawałek tęczy.

I wieczorne niebo.

Sylwio, trawy to konsekwencja ubiegłorocznego trawoholizmu, kontynuowanego
Perłówką zaraził mnie Grześ, tymotką Wojsławice.
Teraz tylko cierpliwie czekać, aż to wszystko urośnie

Myslę i kombinuję jak Ci wysłać te chryzantemy .Te młode sadzonki są bardzo kruche i łamliwe zobaczę co się da zrobić bo jeszcze trochę to nie dadzą się zapakować .Mam pudełka gąbkę i w tym tygodniu spróbuję je wysłać .Zerknij co jeszccze mogę Ci do paczuszki włożyć .