Kasiu, też wolę kupić gotowe sadzonki, szybciej są efekty
Wysiana w domu stipa też niespecjalna, może w gruncie ruszy.
Smagliczki wysiej jesienią i nie przykrywaj ziemią i nie podlewaj.
Ja mam łany smagliczek z trzech kupionych lata temu sadzonek i tak się sieją, że mam je wszędzie

Mam dwie kupione różowe gipsówki wiechowate Pink Festival [nie trafiłam na takie nasiona], a te wysiane to będą białe.
Moje dziewczyny nie wrócą, starsza Kasia wyjechała w 2005, Ania rok później.
W Polsce też je nic nie trzymało, marnie płatna praca, mieszkanie razem w jednym pokoju [ my w drugim], zero perspektyw.
Pojechały zarobić, a spodobało im się tam i zostały.
Nieźle im się powodzi, są zadowolone.
Plusem ich wyjazdu była nasza przeprowadzka na wieś i dom z wymarzonym ogródkiem
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki