Basiu, dziury w hostach to dzieło golasów, muszelkowe nie robią u mnie szkód.
To zawsze golasy łapałam na gorącym uczynku
Muszę Cię zmartwić, ta rudbekia nie ściemnieje, to nie jest Cherry Brandy
No, tak, te torebkowe niespodzianki, albo nic nie wykiełkuje, albo pomyłki
Mi z jednej torebki wyszły takie.
Nie przejmuj się, ja lubię wszystkie rudbekie, a takie wyhodowane i podarowane przez Ciebie szczególnie
Dziś zrobiłam zmiany na tej rabacie, bo była mało kolorowa.
Zamieniłam miejscami pęcherznicę All Black /poszła do wiadra/, a czerwony berberys z tego wiadra, na jej miejsce.
Dałam też czerwoną żurawkę.
I suchodrzew Golden Glow, biedak trochę zzieleniał, bo rósł w cieniu.
Pęcherznica w wiadrze.
A te rozchodniki dałam do skrzynek, kiepsko rosły i dziś odkryłam, że prawie nie miały korzeni - dobrały się do nich OPUCHLAKI
Z jednego, bordowego, został kawalątek /po prawej stronie, ledwo go widać/
No, ale jeśli nową rabatę chce się mieć szybko gotową, a jest co przesadzić z innego miejsca, to łopata lub widły w dłoń i do dzieła
I efekt widoczny od razu
Tu niedługo będzie biało-czerwony szał
A tu już ten szał jest
To moja ukochana róża Chppendale, ona tak obficie kwitnie bez przerwy, przez cały sezon
"Biało-czerwony szał" to tak na patriotycznie będzie
Zrób proszę zbliżenie kwiatów róży Chppendale - 2-3 na kadr, wygląda fajnie, a jak wysoka jest krzewina u Ciebie i po jakim czasie?
U mnie też pada - obficie, cała zieloność się właśnie uszczęśliwia
Lubię takie kontrastowe zestawienia: biały i czerwony, żółty i fioletowy, pomarańczowy i szafirowy itd
Różę posadziłam w 2017, rok później miała ok. 1 metra.
Ale ją skróciłam prawie do ziemi, bo odbijała z podkładki i to mocno i wtedy mogłam się dostać do korzeni.
I chorowała - zwijały się jej liście /a robali nie było/, więc profilaktycznie podlałam i spryskałam kikuty mocnym wywarem z czosnku.
Jest zdrowa, z podkładki nic nie odbija
W 2019 osiągnęła docelową wysokość - między 1 metr, a 1,5 metra.
Ciężko to zmierzyć, bo pod ciężarem kwiatów zwisa i muszę ją podpierać.
Tak wygląda kwiat, kolor bardzo zmienny - od pomarańczowego, przez róż, po biały jak przekwita.
, muszelkowe nie robią u mnie szkód. 
i nie ma końca to szaleństwo 
