Z tego goździka jestem zadowolona, że się u mnie zadomowił i kwitnie.
I te zwiewne kwiatuszki są przeurocze i mnie skusiły i kupiłam.
Bo do innych goździków nie miałam szczęścia, kilka razy kupowałam i wszystkie padały
Pewnie jutro i z moich nic nie będzie, bo właśnie bardzo mocno pada i wieje.
U nas przeszła burza, ale taka niegroźna, teraz kropi a ten gożdzik nawet bez kwiatów tworzy taką ładną kępę, ja mu usuwam przekwitłe kwiaty, wtedy też ładnie wygląda
U mnie burzy nie było, ale mocny deszcz i wiatr pewnie narobiły szkód - myślę, że sporo wysokich roślin leży, bo nie wszystko podparłam.
Ale z deszczu, mimo wszystko, się cieszę
Też obcinam goździkom przekwitnięte kwiaty, masz rację, kępki liści też są ładne
O tak, z jeżami rzeczywiście jest super, uwielbiamy je obserwować podczas jedzenia.
Tak, dajemy kocie chrupki, te które jedzą też nasze koty.
Polecam bezzbożową Smilla, jest bardzo dobrej jakości i można kupić w mniejszych opakowaniach.
U nas, przy 6 kotach, nieokreślonej liczbie kotów przychodzących i sporej ilości jeży są to 10 kg paczki i często jedna na miesiąc nie wystarcza.
No ale dla zwierzaczków wszystko
Na podjeździe znalazłam jakiś ślaz, bardzo się z tego cieszę, ale z rosnących przy zamkniętym sklepie chwastów już nie
Coraz więcej kwiatuszków ośmiału
I są już kulki przegożanu, choć na niebieski kolor trzeba poczekać.