Iwonka,ja mam taką nadzieję że wyrosną mi wielkie krzaczory oblepione pięknymi kwiatami.Już widzę to oczami wyobraźni ehh!!

Ines tak wyglądało moje Bobo w 2012 (kupione małe w 2011)



to małe na tle świerka

ŁAAŁ!!!! Jakie urocze bukieciki-śliczne!! Cieszę się że mam już je w swojej kolekcji,tylko czekać aż zakwitną

ZbigniewG napisał(a)

Iwona widocznie ciecie było bardzo delikatne, wystarczy ciąć nad pierwszym pakiem nad ziemią i wyżej metra nie podskoczy góra 1,20
z małych rozejrzyj się za 'Jane' Little Lime lub starsze Bobo i Sundae Fraise

Zbyszku, kiedy właśnie te pędy Limki wyrosłe z nasady były najwyższe, miały przeszło 160 cm. Cięłam nad 2, 3 oczkiem.
Zerknęłam do Twojego ogrodu. Masz przepiękną działkę, wspaniale położoną

Iwona to trzeba było od razu tak pisać 160 to brakuje jeszcze 30 cm
widocznie masz bardzo dobrą ziemię , mój piasek nie pozwala na takie ekscesy
działka wciąż w przebudowie, czekam aż drzewa i krzewy trochę podrosną to zatuszują niedoróbki bo ciekawe okazy same się obronią

ZbigniewG napisał(a)

Iwona to trzeba było od razu tak pisać 160 to brakuje jeszcze 30 cm
widocznie masz bardzo dobrą ziemię , mój piasek nie pozwala na takie ekscesy
działka wciąż w przebudowie, czekam aż drzewa i krzewy trochę podrosną to zatuszują niedoróbki bo ciekawe okazy same się obronią

Wyraziłam się nieściśle, przerosły mnie, za to jestem bez wątpienia dorosła W porównaniu z Tobą jestem nieduża. To żarty. Limki rosły w samym kompoście z dodatkiem kw. torfu. To wąskie kawałki ziemi, można było im dogodzić. Teraz już nie poszaleją, na działce piaszczysto, kompostu dałam tylko w dołki.
W pobliskich szkółkach będzie Bombshell. Może ktoś ma? Jeszcze się zastanawiam.

Iwona mam od jesieni patyczek z kwiatem za 8zł , dopiero w lipcu będzie można ocenić ale ta na pewno nie przerośnie dorosłe 160 a tym bardziej bardzo dorosłe 190

poprawka to Tardiva była za 8 Bombshell za15 jak szaleć to szaleć

Oglądam Wasze hortensje i czytam o ich pielęgnacji już chyba trzecią godzinę Zaczęłam szukać informacji co do gęstości nasadzeń h. macrophylla, bo wymyśliłam sobie piękny szpaler horensji, który ciągnąłby na przestrzeni 1,5x 5 metrów, ale szczerze mówiąc załamałam się czytają o mrozoodporności hortensji i chyba jednak pozostanę przy jakiś akcentach w donicach.

Szukając jednak dalej natrafiłam w Interencie na odmianę: HORTENSJA BUKIETOWA RENHY - VANILLE FRAISE, czy ktoś ma z nią jakieś doświadczenia? Zasadziłabym takie dwie lub trzy przy wejściu do domu. Dodam, że bardzo zalezy mi na pięknych różowych kwiatach. Jak gęsto ją posadzić? W opisie jest informacja, że osiąga wymiary do 2m wys. i 1,5m szer. Czy w takim razie nasadzić ją co 70cm? Czy gęściej? 60cm?

Te hortensje ma dużo z naszych forumowiczów. Myślę, że co 70 cm na prawdę wystarczy. Takie wymiary może osiągnąć, ale oczywiście po kilku latach i przy odpowiednim cięciu. Jeśli będziesz chciała niżej to będziesz je ciąć mocniej.

Alicja jeżeli chcesz różowe i pewniaki to kup różową wersję anabelki -Invincibelle Spirit (drzewiasta ) czyli tak jak bukietowe nie boi się mrozów w tym roku są już trochę tańsze