Dostałam ok 1,5 miesiąca temu hortensje ogrodowe- odmiana "Nikko blue", "Blue sky", "Glowing Embers",tak przynajmniej mówią etykietki
W ciągu dnia trzymam je na dworze, a na noc daje do garażu- jak zapowiada ją zimno. Teraz są na noc na dworze.
Jak widzicie na zdjeciach wyglądją dość marnie- chciałam je dać do doniczek. Proszę o poradę co z nimi zrobić i czy coś z nich będzie?
Posadz w dobra ziemie do hortensji i drastycznie przytnij. Ale w tym roku nie zakwitna. Mozesz tez uszczknac tylko wierzcholki, wtedy jest szansa na kwiaty.
Wsadź do gruntu w ziemię lekko kwaśną i po dwóch tygodniach podlej magiczną siłą koniecznie do hortensji.
A jeśli nadal będą w donicach, to w donicy podlej tym nawozem. Jak zaczną rosnąć bujniej, wsadź do gruntu do półcienia, nie na skwar po słońce je spali do cna.
Przycięcie by się przydało, ale na to teraz jest za późno, bo mają listki na wierzchołkach. Co to za hortensje, wiesz, bo jeśli ogrodowe to podpowiem jeszcze co z nimi robić. Podaj nazwy, masz etykietki.
Skoro hortensje ogrodowe to ich nie tnij, bo kwitną na pędach zeszłorocznych.
Zadbaj o nie, a wymagają tego, poniżej skorzystaj z artykułu. Wszystko tutaj opisałam o ogrodowych. Posadziłaś je?
Jeszcze ich nie wsadziłam- poniewaz miejsca gdzie mogłabym je wsadzić do gruntu mam tylko mocno nasłonecznione- to przesadzę je dzisiaj do większych doniczek z dobra ziemią ( czy może być dobra ogrodowa z kwaśnym torfem ? )- i za ok tydzień zasile je Magiczną siłą. W doniczkach mam mozliwośc dawkować im ilość słońca i oczywiście nie mocnego. CZy tak będzie ok?