Mam roblem z moimi Bombshellami mam 5 szt i tylko dwie z nich rozwijają sie ładnie. U pozostałych po przycięciu pojawiły się małe pączki ale się kompletnie nie rozwijały, stały w miejscu. Żyłam nadzieją, ze ruszą do wczoraj, kiedy to wykopałąm i zaczęłam ogladać korzenie. Okazało się, że korzenie główne rozchodziły mie się w rękach, "ślimaczyły się". I nie wiem teraz dlaczego.

Wszystkie rosną w tej samej ziemi (ziemia ogrodowa, rabaty podniesione), wszystkie podlewane były tak samo i nawożone w tym samym czasie. Wszystkie rosną na słońcu.

Czy mogły przemarznąć, czy to moze być coś innego?

Bardzo proszę o rady, bo teraz to sie zastanawiam czy dokupować czy przerzucic się na "sprawdzoną" odmianę

Beatko - posadziłbym na pierwszym stanowisku - jest bardziej odpowiednie


Stychaz - no nie wiem - może były zalane, albo po prostu przemarzły, choć to byłoby dziwne...No nie wiem - ja bym zaryzykował jeszcze raz, ale może z innymi bukietowymi.

Seba !!! No chwała ci za to, że ktoś w końcu zainteresował się tym moim problemikiem !

ja tez jestem raczej za pierwszą opcją, trochę działam po omacku i chciałam chociaż jakiś głos w tej sprawie.
Dobrze (i zarazem niedobrze), że pada, to i tak stoję z robotą...

A wczoraj zakupiłam 3 boskie 'Limelight' i 3 równie boskie ' Vanille Faise'

Ciesze się jak głupia

Też bym miał zaciesz

Wiatr połamał moją hortensję Incrediball. czy mogę te gałązki ukorzenić? Jeśli tak, to w ziemi, czy w wodzie? Bardzo proszę o radę.

Mam pytanie odnośnie wyboru odmiany hortensji. Zastanawiam się nad Limelight, Grandiflorą i Anabelle. Czy któraś z nich będzie dobrze się czuła na stanowisku cienistym z odrobiną słońca rano, a potem w cieniu drzew ?

Wszystkie się będą dobrze czuły, ale może się to odbić na słabszym kwitnieniu, bo to jednak duży cień. Ja bym limelight wybrał

Sebek napisał(a)

Beatko - posadziłbym na pierwszym stanowisku - jest bardziej odpowiednie


Stychaz - no nie wiem - może były zalane, albo po prostu przemarzły, choć to byłoby dziwne...No nie wiem - ja bym zaryzykował jeszcze raz, ale może z innymi bukietowymi.

Dzięki Sebek !

Jeszcze trochę poczekam i dam im szansę, a jak nie to Limelight

ewaglen napisał(a)

Wiatr połamał moją hortensję Incrediball. czy mogę te gałązki ukorzenić? Jeśli tak, to w ziemi, czy w wodzie? Bardzo proszę o radę.

Witaj ewaglen!Zasadniczo najlepiej sadzonkować w sierpniu z odciętych jednorocznych pędów w mieszaninie po 1/3 torfu,piasku i ziemi wrzosowej.Ale ja po cięciu wiosennym także wkładam patyki do ok.15 cm w ziemię i zawsze coś z tego mi się ukorzeni.Czasem wkładam taki patyczek w ziemię gdzie popadne i też sie ukorzeni wiec zaryzykuj.Pozdrawiam.

Ja też by Ewa zaryzykował - zamocz w ukorzeniaczu i do ziemi.