popcorn
18:40, 28 lis 2013

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Bosz.. znowu się wkurzyłam. I mam niesmak...
zamówiłam u gościa w akwarystycznym gurami całujące. Takie:
Miał mi przywieźć z giełdy akwarystycznej. "Tylko nie przyjeżdża pani wcześniej jak o 17tej, żeby szef zdążył je przywieźć". Miało być 10 szt małych po 2 zł, lub jeśli będą większe i droższe, to 5 szt.
Przyjeżdżam ze zmęczoną Młodą (prawie godzinę włóczyłyśmy się po mieście żeby nie sterczeć w sklepie zoologicznym). Przyjeżdżamy do sklepu, a gość ma worek z 15 dorosłymi gurami, w 2 odmianach ale żadna nie całująca... i pływają prawie do góry brzuchem.. uduszone prawie...Ja na to - to nie te ryby, poza tym duże to miało być 5 a nie 15, no i zaraz zdechną...
pani się nie zna na rybach! Jakbym wiedział że tyle pani nie będzie to bym je dawno wpuścił do akwarium!
Z łaską oddał zaliczkę... masakra
biedne ryby, wielkie 15 szt w woreczku o wymiarach 10x15 cm 
szkoda że nie miałam telefonu z netem, bym mu pokazała jakie to ryby... ech :/
zamówiłam u gościa w akwarystycznym gurami całujące. Takie:

Miał mi przywieźć z giełdy akwarystycznej. "Tylko nie przyjeżdża pani wcześniej jak o 17tej, żeby szef zdążył je przywieźć". Miało być 10 szt małych po 2 zł, lub jeśli będą większe i droższe, to 5 szt.
Przyjeżdżam ze zmęczoną Młodą (prawie godzinę włóczyłyśmy się po mieście żeby nie sterczeć w sklepie zoologicznym). Przyjeżdżamy do sklepu, a gość ma worek z 15 dorosłymi gurami, w 2 odmianach ale żadna nie całująca... i pływają prawie do góry brzuchem.. uduszone prawie...Ja na to - to nie te ryby, poza tym duże to miało być 5 a nie 15, no i zaraz zdechną...
pani się nie zna na rybach! Jakbym wiedział że tyle pani nie będzie to bym je dawno wpuścił do akwarium!
Z łaską oddał zaliczkę... masakra


szkoda że nie miałam telefonu z netem, bym mu pokazała jakie to ryby... ech :/
____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek